Mimo tak surowych zasad bezpieczeństwa, jakie obowiązują w otoczeniu prezydenta Rosji i które stosuje on sam – zamachy na niego jednak się zdarzają. Tego zdania jest generał Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego.
Jak powiedział “Ukraińskiej Prawdzie”, jeden z nich miał miejsce już po rozpoczęciu wojny przeciwko Ukrainie.
“To był zamach ze strony tak zwanych przedstawicieli Kaukazu” – powiedział Budanow “Ukraińskiej Prawdzie”. – To nie jest publiczna informacja, a zamach był całkowicie nieudany, ale rzeczywiście miał miejsce około dwóch miesięcy temu”.
The head of Ukrainian military intelligence says "representatives of the Caucasus" carried out a "completely unsuccessful" assassination attempt on #Putin two months ago. Via @maxseddon https://t.co/yMugllr6DV
— Newsfeed Ukraine 🇺🇦 (@NewsfeedUkraine) May 23, 2022
Budanow podkreślił, że zamach był całkowicie nieudany i zapewne dlatego nic się o nim nie mówiło, ale naprawdę się zdarzył. Według szefa ukraińskiego wywiadu Putin jest obecnie w wyjątkowo trudnej sytuacji, o czym też mówił jakiś czas temu: znalazł się w ślepej uliczce i ani nie może zakończyć wojny przeciwko Ukrainie, ani jej wygrać. W związku z tym Budanow przewidywał, że w Rosji nastąpi zamach stanu, który już trwa, a którego schorowany Putin nie jest w stanie powstrzymać.
Podobnego zdania jest Richard Dearlove, były szef brytyjskiego wywiadu. Uważa on, że prezydent Władimir Putin zostanie wkrótce odsunięty od władzy pod pretekstem choroby. To pozwoli zakończyć wojnę na Ukrainie, która i tak, jak uważa, jest już dla Rosji przegrana.
