Dziennikarzom z Francji udało się wjechać do Mariupola i zobaczyć, jak teraz wygląda miasto. Byli przerażeni tym, co zobaczyli. Na przestrzeni kilometrów rozciągają się wyłącznie groby.
O wizycie Francuzów poinformował portal Nexta, zamieszczając fragment nagrania. “Wcześniej widzieliśmy tylko zdjęcia satelitarne wielkich masowych grobów cywilów, a w mieście są ich cztery. Większość tablic nie była podpisana, tylko ponumerowana…” – czytamy w opisie.
🥀#French journalists visited a huge mass grave in #Mariupol
Previously we had only seen satellite images of large civilian mass graves, and there are four of them in the city.
Most of the plaques were not signed, but simply numbered…
📹 Alexandra Dalsbaek pic.twitter.com/OzrlZJOSun
— NEXTA (@nexta_tv) June 10, 2022
Według dotychczasowych szacunków w mieście straciło życie co najmniej 22 tysiące mieszkańców, choć zapewne jest ich dużo więcej. Wiele zwłok nadal leży niepogrzebanych pod gruzami budynków, a wiele osób było grzebanych w parkach i na podwórkach, co też trzeba będzie dopiero zewidencjonować.
Miasto zostało prawie całkowicie zniszczone przez Rosjan – jak oszacował mer Wadym Bojczenko, zniszczono 90 proc. budynków mieszkalnych i infrastruktury. Mieszkańcy nie mają wody, gazu, prądu. Miasto jest pod okupacją rosyjską i ludzie dostają wodę wtedy, gdy pomagają w odgruzowaniu ulic lub wyburzaniu domów. Problemy są także z żywnością. Tysiące niepogrzebanych lub pogrzebanych zbyt płytko zwłok grozi wybuchem epidemii.