Krzysztof Krawczyk nie tylko był uznanym artystą, ale również fanem piłki nożnej. Z okazji Mundialu w 2018 roku nagrał płytę, na której znalazły się piosenki zagrzewające piłkarzy do walki, a także wychwalające talent Roberta Lewandowskiego. Wieloletni manager artysty przyznał, że obaj czuli rozgoryczenie, że ich piosenka nie zyskała uznania w oczach piłkarza polskiej reprezentacji.
Krzysztof Krawczyk zmarł w poniedziałek wielkanocny. W mediach społecznościowych pojawił się nowy wpis wieloletniego manager i przyjaciela artysty, Andrzeja Kosmali. Autor tekstu odniósł się do piosenki stworzonej z okazji Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2018 r.
Piosenka ”Lewandowski, gol dla Polski!” była hołdem Krawczyka i Kosmali złożonym polskiemu piłkarzowi. We wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych czytamy, że obaj panowie czuli żal do piłkarza, który nigdy nawet nie podziękował za piosenkę napisaną i zaśpiewaną specjalnie dla niego. ”Mieliśmy z Krawczykiem (ja autor tekstu) duże rozgoryczenie… Lewandowski jest wspaniałym piłkarzem i niech to zostanie…” – napisał Andrzej Kosmala.
Jak informuje portal Plejada.pl, krótko przez Mundialem w 2018 r., Krzysztof Krawczyk nagrał album “Biało-czerwoni! Przeboje kibica”, który miał zagrzewać polskich piłkarzy do walki o zwycięstwa w kolejnych meczach. Najpopularniejszym singlem stała się piosenka ”Lewandowski, gol dla Polski”.
W rozmowie z Wirtualną Polską, artysta mówił, że płyta powstała z miłości do piłki nożnej. Była zupełnie inna od wcześniejszych wydawnictw muzycznych. ”Ta płyta jest dla kibiców, żeby cieszyli się muzyką. Żyjemy w bałaganie, nie możemy się dogadać. Jesteśmy jak dwa narody mówiące różnymi językami i potrzebujemy piłki. Bo kiedy przychodzi mecz, jesteśmy razem” – mówił Krawczyk cytowany przez Plejadę.
