Komenda Główna Policji otrzymała wstępne informacje o przyczynach śmierci Wiktorii i Konrada, którzy zmarli w Holandii. Według nieoficjalnych informacji młodzi ludzie mieli umrzeć z wychłodzenia.
Taką informację podał portal korso24.pl jako nieoficjalną, którą polskiej policji przesłali funkcjonariusze holenderscy. To jednak kolejna już informacja w tej sprawie, która niczego nie wyjaśnia, a jeszcze dodatkowo gmatwa sytuację. Bo jeśli młodzi ludzie zmarli z powodu wychłodzenia organizmu, to nasuwa się pytanie, co robili na środku pola między dwoma sporymi miastami? Dlaczego nie próbowali szukać pomocy w którymś z nich? Dlaczego żadne z nich nie miało przy sobie telefonu, dzięki któremu mogliby wezwać pomoc? Śmierć z wychłodzenia nie następuje w ciągu kwadransa, chyba że mamy do czynienia z siarczystymi mrozami poniżej 10 stopni Celsjusza, a takie wyjątkowo rzadko zdarzają się w Holandii.
Według kolejnych nieoficjalnych informacji holenderska policja czeka na wyniki badań toksykologicznych obojga. Czy one wyjaśnią przyczynę śmierci – czy znów dodatkowo zagmatwają sprawę?
Przypomnijmy: 21-letnia Wiktoria i 20-letni Konrad, mieszkańcy Podkarpacia, wyjechali na początku grudnia do pracy do Holandii. Regularnie kontaktowali się z rodzinami do 31 stycznia. Po tym czasie nie nawiązali kontaktu, a ich telefony nie odpowiadały. Rodziny powiadomiły policję, zwłaszcza że Wiktoria wspomniała swojej mamie, że kogoś się boją i będą musieli uciekać. Polscy funkcjonariusze powiadomili swoich holenderskich odpowiedników i po kilku dniach poszukiwań, 5 lutego, znaleziono ciała najpierw Konrada, a dzień później Wiktorii na polach pod miastem Dronten, kilkanaście kilometrów od miejsca gdzie mieszkali i pracowali. W wynajmowanym przez nich mieszkaniu policjanci znaleźli wszystkie dokumenty oraz telefony obojga.
Według wstępnych ustaleń policji śmierć dwójki młodych ludzi nie była wynikiem przestępstwa. Ponieważ jednak śledztwo jeszcze trwa, policja nie informuje o szczegółach.
Ciała obojga młodych ludzi są już w Polsce. Pogrzeb Konrada odbędzie się 14. lutego o godzinie 13.00 na Cmentarzu Nowym w Przeworsku. Nie ma jeszcze daty pogrzebu Wiktorii.
