Stołeczna policja podsumowała tegoroczny Marsz Niepodległości. Było spokojnie i pokojowo, ale 11 osób zatrzymano, do sądu trafi 11 wniosków o ukaranie uczestników marszu, a 13 osób dostało karne mandaty.
Jak poinformował nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej, 11 osób zostało zatrzymanych za posiadanie narkotyków i za znieważenie policjantów. Wylegitymowano też 367 osób, a 13 osób zostało ukaranych mandatem karnym. Za co? Z reguły za picie alkoholu, a także nie stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy.
Rzecznik zaznaczył jednak, że materiały z marszu wciąż jeszcze spływają i są analizowane, więc to się jeszcze może zmienić. Mimo to już teraz można powiedzieć, że marsz przebiegał spokojnie i bezpiecznie. Na pytania dziennikarzy o spalenie flagi Niemiec i zdjęcia Donalda Tuska wyjaśnił, że w obu sprawach zostały zabezpieczone materiały, które są analizowane w jednostkach policji odpowiadających za rejon, w którym doszło do incydentu. I to te jednostki będą się zajmowały tymi konkretnymi sprawami.
Według szacunków organizatorów w Marszu Niepodległości wzięło udział około 150 tys. osób – według obecnych tam dziennikarzy około 100 tys. Ani policja, ani warszawski magistrat nie podały oficjalnych danych na ten temat.
Źródło: Onet
