Więcej

    Kolejne restrykcje dla niezaszczepionych przeciwko koronawirusowi. Kiedy wejdą?

    Dopiero co minister zdrowia zapowiedział dodatkowe restrykcje od 15 grudnia – a już wiele wskazuje na to, że wkrótce wejdą następne. I będą wyjątkowo dotkliwe dla niezaszczepionych. Ale powodem jest nie tylko wzrost zakażeń koronawirusem.

    Od 15 grudnia w całym kraju będą obowiązywać dodatkowe ograniczenia ze względu na wzrost zakażeń koronawirusem – jednak wiele wskazuje na to, że rząd pracuje nad kolejnymi obostrzeniami, znacznie bardziej dotkliwymi – ale dla osób niezaszczepionych.

    Skąd taka zmiana nastawienia? Do tego pory rządu unikał bardziej zdecydowanych działań wobec niezaszczepionych, mimo wyraźnych zaleceń Rady Medycznej działającej przy premierze. Uniki rządu stają się zrozumiałe, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że największy opór przeciwko szczepieniom i restrykcjom odnotowano w województwach, gdzie PiS ma największe poparcie: lubelskim, podlaskim, podkarpackim i świętokrzyskim.

    Jednak z najnowszych sondaży wynika, że antyszczepionkowcy są w zdecydowanej mniejszości, a większość Polaków popiera wprowadzenie obowiązkowych certyfikatów covidowych w sklepach, restauracjach, placówkach kulturalnych, a nawet zakładach pracy i kościołach. I to własnie wyniki tych sondaży miały zadecydować o tym, że rząd rozpoczął prace nad nowymi restrykcjami – głównie wobec osób niezaszczepionych, by skłonić ich do szczepień, choć oficjalnie żaden z polityków tego nie przyzna.

    Co ma się znaleźć wśród nowych obostrzeń? O obowiązkowych szczepieniach medyków, służb mundurowych i nauczycieli od 1 marca rząd już poinformował, jednak ta lista może być poszerzona o inne zawody. Trwają także prace nad paszportami covidowymi i wiadomo, że osoby, które go nie posiadają, nie będą mogły wejść do miejsc publicznych i skorzystać z wielu usług, a nawet komunikacji publicznej, gdy poziom zakażeń przekroczy 50 na 100 tys. w danym regionie.

    Pracodawcy zyskają też dostęp do darmowych testów na obecność koronawirusa, więc będą mogli sprawdzać swoich pracowników. A ponieważ testom nie będą musiały poddawać się osoby zaszczepione lub ozdrowieńcy, więc w ten pośredni sposób pracodawcy dowiedzą się też, kto z ich pracowników się zaszczepił, a kto nie. Wprowadzenie takiej możliwości wprost nadal budzi opór wielu polityków PiS, którzy zagrozili, że nie poprą w Sejmie takiego rozwiązania.

    Restrykcje dotkną także dzieci: niezaszczepione będą uczyły się wyłącznie zdalnie – a już 15 grudnia ma ruszyć program szczepień dla dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Jednak w tym przypadku szczegóły rozwiązania jeszcze nie są znane.

    Źródło: Onet

    WiadomościKolejne restrykcje dla niezaszczepionych przeciwko koronawirusowi. Kiedy wejdą?