Działalność Caspian Pipeline Consortium, operatora rurociągu dostarczającego ropę z Kazachstanu, została zawieszona na miesiąc decyzją sądu w Noworosyjsku. Czy ma to dlatego, że Kazachstan ostatnio dystansuje się od rosyjskiej polityki?
Jak informuje Onet, oficjalnie decyzja sądu została wydana z powodu niedotrzymania standardów ochrony środowiska przez Caspian Pipeline Consortium – Noworosyjsk nad Morzem Czarnym to naftoport, do którego ropa, dopływa rosyjskim rurociągiem z Kazachstanu. Dochodzi tam do wycieków ropy i właśnie za to, że konsorcjum nie przeciwdziałam im skutecznie, zostało na miesiąc zawieszone i nie wolno mu działać.
Jednak początkowo kwestia wycieków ropy miała być rozwiązane inaczej: konsorcjum dostało czas na usunięcie błędów do 30 listopada, bez zawieszania działalności. Jednak nagle regionalny regulator transportu Rostransnadzor stwierdził, że terminal musi zostać zamknięty na miesiąc, a sąd wyraził zgodę. W oficjalnym stanowisku konsorcjum oświadczyło, że zamierza przestrzegać orzeczenia rosyjskiego sądu, ale zamierza też w tej sprawie złożyć odwołanie – i to wszystko, co ma do powiedzenia na ten temat.
Kazachstan uchodzi za sojusznika Rosji nie tylko jako była republika radziecka, ale także jako kraj powiązany z Rosją wieloma interesami i w dużej mierze od niej zależny – zwłaszcza że drugim sąsiadem Kazachstanu są Chiny… Jednak ostatnio, a konkretnie od ataku Rosji na Ukrainę, Kazachstan wyraźnie dystansuje się od rosyjskiej polityki: prezydent Kasym-Żomart Tokajew w czerwcu powiedział, że Kazachstan nie zamierza uznać Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, bo są to terytoria “quasi-państwowe”. W lipcu z kolei prezydent Kazachstanu w rozmowie z Charlesem Michelem, przewodniczącym UE, zaoferował też dostawy ropy do Europy, by ustabilizować rynek światowy i europejski – rosyjska ropa jest objęta sankcjami.
To z kolei sprawiło, że stosunki między Rosją a Kazachstanem wyraźnie ochłodły, a rosyjscy politycy rozpoczęli kampanię gróźb i oszczerstw pod adresem Kazachstanu. Teraz z kolei Rosjanie ograniczyli działalność naftoportu w Noworosyjsku. Kazachstan w odpowiedzi zatrzymał na swoim terytorium 1,7 tys. rosyjskich wagonów z węglem. Co ciekawe, na polu naftowym Tengiz doszło dziś do wybuchu. Dwóch robotników zginęło, a trzech zostało rannych. Jak informuje Nexta, pierwsze wersje mówią o złamaniu zasad BHP podczas pracy, co doprowadziło do wybuchu.
There was an explosion at the Tengiz oil field in #Kazakhstan.
Two workers were killed and three others injured. A criminal case has been opened over violations of health and safety rules. pic.twitter.com/bfPto87rUt
— NEXTA (@nexta_tv) July 6, 2022