W kopalni Murcki-Staszic w Katowicach doszło do śmiertelnego wypadku, w którym życie stracił 44-letni ślusarz górniczy. Na miejscu pracowały służby, które wyjaśniają okoliczności tragedii.
Do wypadku w katowickiej Kopalni Węgla Kamiennego Murcki-Staszic doszło w środę ok. godziny 4:30. 44-letni mężczyzna zginął podczas transportu materiałów drogą przewozową w wyrobisku znajdującym się 720 metrów pod ziemią.
Jak przekazał rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski, pomimo natychmiast podjętej reanimacji, życia górnika nie udało się uratować. O godzinie 6:20 lekarz obecny na miejscu zdarzenia stwierdził zgon.
44-letni mężczyzna pracował w górnictwie od 22 lat, z czego 11 przepracował w Kopalni Węgla Kamiennego Murcki-Staszic w Katowicach.
Służby BHP kopalni, Polska Grupa Górnicza oraz Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach wyjaśniają wszelkie okoliczności i przyczyny śmiertelnego wypadku. Sprawę środowej tragedii bada również prokurator, który był obecny na miejscu zdarzenia.
44-letni górnik to już 16. śmiertelna ofiara w polskim górnictwie w tym roku i jednocześnie dziewiąta w kopalniach węgla kamiennego.
Źródło: polsatnews.pl