W czwartek wieczorem na terenie zakładów chemicznych firmy Synthos w Oświęcimiu w województwie małopolskim doszło do wybuchu, a następnie do pożaru. Z ogniem walczyło 100 strażaków z trzech powiatów. W piątek nad ranem udało się ugasić pożar. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Jak poinformowała firma Synthos, w czwartek, 7 stycznia ok. godziny 18:46 doszło do zapłonu w urządzeniu oczyszczania powietrza z instalacji do produkcji kauczuku. Pożar poprzedził wybuch pieca w instalacji do przeróbki kauczuku, który był słyszalny w promieniu kilku kilometrów. Eksplozja wywołała pożar instalacji zewnętrznej służącej do oczyszczania pary wydostającej się z instalacji.
Na miejsce zdarzenia skierowano liczne zastępy zawodowej i ochotniczej straży pożarnej z trzech powiatów: oświęcimskiego, wadowickiego i chrzanowskiego. Do zakładów chemicznych zadysponowano również specjalny pojazd rozpoznania chemicznego.
Jak informował w czwartek wieczorem rzecznik Komendanta Powiatowego PSP w Oświęcimiu mł. bryg. Zbigniew Jekiełek, strażacy prowadzili walkę z lokalnymi ogniskami pożaru. Na miejscu działał sztab złożony z dowództwa straży i przedstawicieli firmy Synthos, który na bieżąco analizował sytuację zmierzającą do jak najszybszego opanowania pożaru.
Z informacji przekazanych przez strażaków wynika, że ogień pojawił się w dwóch halach o wymiarach 84 na 45 m oraz 115 na 44 m. Ponadto paliły się elementy instalacji znajdujące się na zewnątrz budynków. Pożarowi towarzyszyło silne zadymienie, a ratownicy musieli pracować w aparatach ochrony górnych dróg oddechowych.
Oświęcim, ul. Chemików
Duży wybuch pożaru w zakładach chemicznych Synthos. Ze wstępnych informacji wynika, iż pożar…
Opublikowany przez Małopolskie Drogi Czwartek, 7 stycznia 2021
Pożar udało się ugasić w piątek nad ranem. Działania strażaków w zakładach chemicznych zakończono ok. godziny 5:20.
W akcji gaśniczej uczestniczyło łącznie ok. 100 strażaków.
Na skutek pożaru zniszczeniu uległa instalacja odprowadzająca gazy powstające podczas produkcji kauczuku. Koszt takiej instalacji wynosi ok. 1-2 mln euro.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.
Firma Synthos w specjalnie wydanym oświadczeniu poinformowała, że ”w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Nie nastąpiła nadmiarowa emisja do atmosfery oraz do wód. Ciągi technologiczne są wyłączone z ruchu”.
Źródło: polsatnews.pl / osp.pl