Więcej

    Wojna na Ukrainie. Rosja jest gotowa do negocjacji?

    “Putin jest gotowy do negocjacji, bo armia rosyjska jest wyczerpana” – powiedział Ołeh Żdanow, ukraiński ekspert wojskowy, serwisowi TSN.ua. Jego zdaniem armia RF jest w fatalnym stanie i pilnie potrzebuje przerwy operacyjnej.

    Ekspert podkreśla, że Rosja, przy stratach, jakie ponosi, zwyczajnie nie może kontynuować wojny. Pauza operacyjna jest im pilnie potrzebna – i to dlatego wszyscy rosyjscy lobbyści na całym świecie nagle zaczęli przekonywać, że trzeba usiąść do rozmów.
    – Chcą zawieszenia broni. Dlaczego?Ponieważ armia rosyjska jest wyczerpana, nie ma rezerwy, potrzebują przerwy na przegrupowanie, zebranie rezerw i wznowienie ofensywy – wyjaśnia ekspert w TSN.ua. – Że ją wznowią, tu nie ma wątpliwości. Ale moim zdaniem mamy teraz więcej sił i możliwości, nawet przy tak niewielkiej ilości dostarczonego nam sprzętu i broni. Możemy też powstrzymać prowadzenie działań wojennych i wykorzystać to uszczuplenie rosyjskiej armii na własną korzyść.

    O tym, że Rosja jest gotowa do negocjacji z Ukrainą, wspomniał podczas wizyty w Egipcie Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji. Jak zauważył portal, Ławrow udał się tam natychmiast po podpisaniu w Stambule przez ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu “umowy zbożowej”. Umowa miała odblokować ukraińskie porty i ułatwić eksport ukraińskiego zboża – jednak wszystkie działania w tej sprawie wstrzymał rosyjski ostrzał portu w Odessie.

    Jednak sygnały o gotowości Moskwy do negocjacji płyną nadal i według Żdanowa będą płynąć, bo Rosja nie ma innego wyjścia. Według danych zachodnich wywiadów Rosjanie już wykorzystują 85 proc. tej armii, która została przygotowana na wojnę z Ukrainą i nie mają więcej rezerw. Sytuacja na froncie jest też bardzo zła dla Rosjan – dopiero co na południu ledwie udało im się uniknąć okrążenia przez Ukraińców. Dlatego Rosjanie tak desperacko potrzebują przerwy operacyjnej, aby przegrupować się, zgromadzić rezerwy i zabezpieczyć okupowane od 24 lutego terytoria Ukrainy.

    Jest też jeszcze jeden powód rozpoczęcia negocjacji. Putin chce sprawdzić gotowość Zachodu do negocjacji, by wstrzymać dostawy zachodnich broni na Ukrainę, które w rękach Ukraińców są zabójczo – nomen omen – skuteczne. Zdaniem portalu to dlatego Moskwa szantażuje energetycznie Europy, a jej “lobbyści”, jak turecki prezydent Erdogan, przekonują, że cała ta wojna jest efektem złego traktowania Putina przez kraje Zachodu. I to z tego powodu Putin odpowiedział agresją.

    WiadomościWojna na Ukrainie. Rosja jest gotowa do negocjacji?