Wojna na Ukrainie. Kontrofensywa na wschodzie. Rosjanie uciekają!

Przy granicach z Rosją na wschodzie Ukrainy tworzą się wielokilometrowe kolejki uciekających przed ukraińska ofensywą. Wśród nich ma być , szef samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, i jego administracja.

i ich zwolennicy w popłochu opuszczają miasta wschodniej Ukrainy, do której zbliża się ukraińska . Wśród nich są przedstawiciele najwyższych władz separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej z jej szefem Denisem Puszylinem na czele – Puszylin nagrał do mieszkańców ostrzegając przed trudną sytuacją w Łymaniu, a internauci natychmiast zauważyli, że orędzie zostało nagrane w jadącym samochodzie, więc od razu pojawiły się spekulacje o tym, że Puszylin też ucieka do Rosji.

Jak informuje Fakt, przy granicach tworzą się wielokilometrowe korki przerażonych kolaborantów uciekających przez ukraińską kontrofensywą. Według informacji Onetu, powołującego się na Serhija Hajdaja, szefa administracji obwodu ługańskiego, Rosjanie i przedstawiciele okupacyjnych władz uciekają także z miast zajętych w 2014 roku.

Według Hajdaja ucieczką ratują się też oddziały rosyjskiej armii. W okolicach Łymania w obwodzie donieckim i Iziumu w obwodzie charkowskim toczą się wprawdzie zacięte walki, a Rosjanie próbują bombardować . Jednak Ukraińcy wdarli się ponad 50 km wgłąb pozycji rosyjskich i znajdują się już na obrzeżach Lisiczańska. Nikt nie ma co do tego wątpliwości, że rosyjska armia jest w odwrocie.

Według doniesień z frontu Ukraińcy zajęli w Doniecku, a ruch oporu w Kreminnej zawiesił nad miastem ukraińską flagę. W rękach ukraińskich jest już Kupiańsk, i kilkadziesiąt innych miejscowości – a to jeszcze nie koniec ofensywy. Jak zapowiadał niejednokrotnie , celem ukraińskiej armii jest wyparcie wroga poza granice Ukrainy usankcjonowane prawem międzynarodowym. Natomiast Ołekisj Daniłow, sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, jest zdania, że trzeba jeszcze doprowadzić do takiego położenia Rosji, by nie była w stanie planować kolejnej napaści na żadnego ze swoich sąsiadów.

Tymczasem Rosjanie twierdzą, że wszystko toczy się zgodnie z planem, a Rosjanie tylko przegrupowują swoje siły z okolic Iziumu pod Donieck, by osiągnąć cele “operacji specjalnej”. Jak informuje portal Nexta, Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych, zapewnił, że nie odmawia negocjacji z Ukrainą. Wcześniej rzecznik kremla, Dmitrij Pieskow, mówił, że rozmowy są możliwe tylko wtedy, gdy strona ukraińska spełni warunki Rosji.

#BejmyNEWSWojna na Ukrainie. Kontrofensywa na wschodzie. Rosjanie uciekają!