Wojna na Ukrainie. Dlaczego Rosjanie nie protestują?

coraz bardziej dają się Rosjanom we znaki, coraz więcej też ciał zabitych na wojnie na Ukrainie wraca do kraju. A mimo to nadal nie buntują się przeciwko Putinowi. Dlaczego?

Onet zapytał o to Polkę mieszkającą na stałe w Moskwie, która opowiedziała o podejściu Rosjan do sprawy wojny na Ukrainie i wyjaśniła, dlaczego mimo tak trudnej sytuacji tak wielu obywateli Rosji popiera Putina.

relacjonuje, że Rosjanie już nie dyskutują o wojnie, mało jest też na ten temat artykułów w rosyjskiej prasie. Prasa nie bardzo ma się czym chwalić, jeśli chodzi o sytuację na froncie, a zwykli Rosjanie bardziej się przejmują tym, gdzie znaleźć dodatkową pracę, żeby zarobić na życie. Rządowe poinformowały, że na Rosję nałożono około 10 tysięcy sankcji, a na tylko 3 tysiące, więc wkrótce nadejdzie kryzys, który będzie gorszy ten w latach 90.

Według Polki głównym tematem związanym z wojną, który się pojawia, jest radość, ze jednak nie doszło do masowej mobilizacji, a półki w sklepach znów się zapełniły, choć innymi towarami niż te, które przywykli kupować Rosjanie. Rosjanie marzą o spędzaniu urlopu nad Morzem Czarnym, co obecnie nie jest możliwe, a na razie chodzą na tradycyjne festiwale, których latem jest wiele w całym kraju.

Mimo żę Rosjanie zdają sobie sprawę ze złej sytuacji rosyjskiej armii na Ukrainie – dla Putina rośnie. Dlaczego? uważa, że Rosjanie boją się zmiany władzy, bo uważają, że wtedy sytuacja się pogorszy. Co prawda obecnie też nie jest dobra ze względu na sankcje i na to, że ogromna część społeczeństwa żyje w ubóstwie – ale ludzie panicznie boją się pogorszenia sytuacji, by nie stracić tych niewielu rzeczy i tych niewielkich dochodów, które mają. A protestowanie przeciwko wojnie, jak uważają, tak właśnie może się zakończyć.

#BejmyNEWSWojna na Ukrainie. Dlaczego Rosjanie nie protestują?