Więcej

    Wojna na Ukrainie. “Atak na Sewastopol niesie poważne skutki psychologiczne”

    Ukraińskie uderzenia na Krym odnoszą efekty: upokorzenie Floty Czarnomorskiej, zniszczenie sprzętu w bazie wojskowej Saki i masowa ucieczka tysięcy rosyjskich turystów. “To niesie poważne skutki psychologiczne” – poinformowało BBC.

    Od pierwszego ataku na wojskową bazę lotniczą Saki 9 sierpnia ukraińskie siły konsekwentnie i atakują rosyjskie jednostki, magazyny, bazy i flotę rozmieszczoną na Krymie. Według szacunków BBC ukraińskie ataki jak dotąd spowodowały wyłączenie z walki ponad połowę odrzutowców Floty Czarnomorskiej – co najmniej 8 myśliwców zostało zniszczonych.

    Jeśli doda się do tego zatopienie “Moskwy” w kwietniu, zniszczenie kilku mniejszych jednostek, konieczność opuszczenia Wyspy Węży w czerwcu i bombardowanie Sewastopola – to trzeba przyznać, że armii rosyjskiej w ogóle, a Flocie Czarnomorskiej szczególnie, nie powodzi się zbyt dobrze na tej wojnie. Już w lipcu atak ukraińskich dronów wymusił zakończenie obchodów Dnia Marynarki Wojennej w tym mieście, a 16 sierpnia doszło do eksplozji w składzie broni na półwyspie. Trzeba też wziąć pod uwagę pogłoski o dymisji admirała Igora Osipowa, dowódcy Floty Czarnomorskiej, którego miał zastąpić wiceadmirał Wiktor Sokołow.

    “Atak na Sewastopol niesie poważne skutki psychologiczne”  – poinformowało BBC, powołując się na zachodnich urzędników. Ten atak i pozostałe, które ostatnio miały miejsce, pokazały czarno na białym, że Flota Czarnomorska nie sprawuje już żadnej kontroli nad Morzem Czarnym, desant na Odessę w takich warunkach nie wchodzi w grę, a wszystko razem “osłabia strategię inwazyjną Rosji”.

    Co gorsza, zobaczyły to tysiące zwykłych Rosjan, którzy przyjechali na Krym na wakacje. Ukraińskie ataki spowodowały paniczną ucieczkę rosyjskich turystów, którzy po ataku na bazę Saki stali w długich korkach, byle tylko wyjechać z Krymu. Na wszystkich drogach wyjazdowych tworzyły się wielokilometrowe korki, a zdjęcia i filmy przedstawiające ucieczkę, nie mówiąc oczywiście o memach, obiegły media społecznościowe.

    Wszyscy ci Rosjanie poniosą informacje o rzeczywistej sytuacji na ukraińskim froncie w głąb Rosji. To sprawi, że jeszcze trudniej będzie Putinowi zwerbować chętnych do walki z Ukrainą. Mógł zakazać działalności innych mediów niż rządowe w Rosji, ale nie jest w stanie zapanować nad milionami zdjęć, filmików i opisów, które zaczęły się pojawiać po atakach na Krym w mediach społecznościowych, także rosyjskich.

    Według BBC nad ranem 20 sierpnia w Sewastopolu odnotowano kolejne wybuchy w sztabie Floty Czarnomorskiej. Okupacyjny gubernator miasta poinformował, że sztab zaatakował dron, którego nie udało się zestrzelić rosyjskiej obrona powietrznej.

    “Sewastopol doczekał się. Sztab floty” – zamieścił informację o ataku na Twitterze Ołeksij Arestowycz, doradca Szefa Kancelarii prezydenta Ukrainy.

    WiadomościWojna na Ukrainie. "Atak na Sewastopol niesie poważne skutki psychologiczne"