Więcej

    Wojna na Ukrainie. Putin wybiera się na emeryturę?

    Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji, odwiedził samozwańczą Ługańską Republikę Ludową. Rozmawiał tam o przyszłości Rosji i stwierdził, że Putin wybiera się na emeryturę, a on zostanie jego następcą.

    Miedwiediew w dzień odwiedzin ŁRL, czyli 11 sierpnia, napisał na Telegramie, że przyjechał na polecenie prezydenta Putina w sprawach związanych z bezpieczeństwem na terytoriach okupowanych, czyli na Donbasie. Spotkał się z władzami obu samozwańczych republik, ŁRL i Donieckiej Republiki Ludowej. Głównym tematem rozmów były kwestia prawne, a zwłaszcza ujednolicenie przepisów obowiązujących w obu republikach z tymi obowiązującymi w Rosji.

    Jak podał portal “O2”, powołując się na ukraiński “Kanał 24”, który z kolei miał otrzymać tę informację ze swoich źródeł w ukraińskim wywiadzie, Miedwiediew rozmawiał także prywatnie z przywódcami DRL i ŁRL. Obiecał im duże pieniądze, które Rosja chce zainwestować w obu republikach, poinformował, że będą tu działać rosyjskie służby, co oznacza, że zarządzać będą ludzie przysłani z Moskwy, a nie lokalni działacze. I – co najważniejsze – zapowiedział, że Putin wybiera się na emeryturę, a on, Miedwiediew, będzie jego następcą.

    Według “Kanału 24” wizyta Miedwiediewa w Donbasie miała na celu zorientowanie się, czy strona rosyjska może zaufać obu przywódcom separatystycznych republik: Denysowi Puszylinowi z DRL i Leonidowi Pasiecznikowi z ŁRL. Jeśli uzna, że tak, to obaj dalej będą rządzić w swoich republikach.

    Obaj samozwańczy przywódcy mieli zapewnić Miedwiediewa o swojej lojalności i wręczyć mu sporą kwotę pieniędzy jako dowód tej lojalności i chęci współpracy z Rosją.

    WiadomościWojna na Ukrainie. Putin wybiera się na emeryturę?