Do tragedii doszło w miejscowości Lipowa w województwie opolskim. W niewielkiej rzece syn znalazł zwłoki ojca. Na miejscu pracowali policyjni technicy oraz zastępy straży pożarnej.
Do odkrycia zwłok mężczyzny doszło w niedzielę, 7 marca ok. godziny 15:00. W niewielkiej rzece przepływającej przez wieś Lipowa na Opolszczyźnie syn znalazł ciało ojca. O swoim makabrycznym odkryciu natychmiast zawiadomił służby.
Na miejscu pojawiły się zastępy straży pożarnej, policja oraz prokurator. Wezwano także specjalną grupę wodno-nurkową z Nysy, ale kiedy okazało się, że głębokość rzeki nie przekracza 30 cm, interwencja strażaków z Nysy okazała się niepotrzebna.
Ciało 55-letniego mieszkańca Lipowej wyciągnięto na brzeg. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Nie wiadomo, co było przyczyną tragedii. Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia wszelkie okoliczności zdarzenia. Wstępnie nie stwierdzono udziału osób trzecich, które mogłyby przyczynić się do śmierci mężczyzny, ale policja jednoznacznie nie wyklucza zabójstwa. Na tym etapie śledztwa badane są wszystkie hipotezy.
