Więcej

    Przez błąd systemu seniorzy przyszli na szczepienie, którego nie było

    Kilkanaście osób pojawiło się w poniedziałek w przychodni przy ul. Akademickiej w Białymstoku. Seniorzy twierdzili, że zostali zarejestrowani i skierowani na szczepienie na COVID-19. Pracownicy placówki nie kryli zdumienia i odsyłali seniorów z kwitkiem. Jak to możliwe, że system zarejestrował najstarszych seniorów na szczepienia tydzień przed ich rozpoczęciem?

    Jak informował pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk, szczepienia najstarszych seniorów, który ukończyli 80. rok życia rozpoczną się 25 stycznia. Tymczasem kilkanaście osób z Białegostoku zarejestrowało się na szczepienie, które miało odbyć się w poniedziałek, 18 stycznia w przychodni przy ul. Akademickiej.

    – Ktoś chyba zrobił sobie jakiś żart – mówili pracownicy przychodni zaskoczeni wizytą kilkunastu seniorów domagających się szczepienia na COVID-19. Większość z nich twierdziła, że rejestrowała się na szczepienie za pośrednictwem systemu internetowego lub infolinii.

    – Od razu po północy 15 stycznia, kiedy ruszyła rejestracja, zalogowałem się i zobaczyłem, że najwcześniejszy możliwy termin jest jeszcze dzisiaj, w punkcie przy ul. Akademickiej. Jednak tego dnia nie mogłem pójść z mamą na szczepienie, więc wybrałem datę poniedziałkową – powiedział syn jednej z kobiet, która pojawiła się 18 stycznia w białostockiej przychodni.

    Nie była to jedyna osoba, która pojawiła się w poniedziałek w przychodni i usłyszała, że żadnych szczepień jeszcze nie ma. Pan Jakub, który rejestrował swoich dziadków za pośrednictwem infolinii również został skierowany do szczepienia na dzień 18 stycznia. Dodatkowo, w niedzielę otrzymał wiadomość SMS przypominającą o poniedziałkowym terminie na otrzymanie pierwszej dawki szczepionki na COVID-19.

    W wyniku błędu seniorzy nie otrzymali szczepionki, nie zostali również zapisani na inny termin. Proces rejestracji na szczepienie muszą więc powtórzyć.

    – To musi być jakiś błąd systemu, bo my nie szczepimy pacjentów z grupy 0, a zaczniemy szczepienia populacyjne dopiero 26 stycznia – powiedziała Danuta Wysocka-Michalak, lekarz z przychodni przy ul. Akademickiej.

    Pierwsi pacjenci chcący zaszczepić się na COVID-19 zgłaszali się do przychodni już w piątek, 15 stycznia. Placówka jednak nie informowała pacjentów o rozpoczęciu szczepień po 25 stycznia.

    – Od strony systemu zdarzyły się przypadki, gdzie punkty szczepień wystawiły terminy szczepienia dla seniorów 80+ przed 25 stycznia. W takim przypadku punkt powinien się skontaktować z taką osobą i przesunąć termin jej wizyty na moment, kiedy będą dostępne szczepionki – poinformowała Justyna Maletka z biura komunikacji Ministerstwa Zdrowia.

    Przychodnia jednak nie czuje się winna, że seniorzy w mrozie przyszli do przychodni po szczepionkę, której dla nich było. Winne nie czuje się również Ministerstwo Zdrowia. Do winy nie poczuwają się także konsultanci infolinii, którzy telefonicznie umawiali seniorów na szczepienie przed 25 stycznia, kiedy to oficjalnie rozpoczną się szczepienia dla tej grupy.

    Źródło: poranny.pl

    WiadomościPrzez błąd systemu seniorzy przyszli na szczepienie, którego nie było