Więcej

    Kobieta skoczyła do Odry. Zabrano ją do szpitala

    Do wypadku doszło w Głogowie. Z nieznanych powodów kobieta skoczyła do Odry z Mostu Tolerancji mimo tego, że rzeka jest zatruta. Kobieta wypłynęła o własnych siłach i dotarła do brzegu, ale zabrano ją do szpitala.

    Wszystko wydarzyło się 18 sierpnia, około godziny 19.00, jak podaje portal “O2”. Służby zostały powiadomione o tym i na miejsce zdarzenia natychmiast udały się ratownicy WOPR, policja i karetka. Kobieta wyszła z wody o własnych siłach i nie odniosła poważnych obrażeń, mimo że Odra jest wyjątkowo płytka w tym roku.

    Jednak ratownicy medyczni zdecydowali, że trzeba ją zabrać do szpitala na obserwację ze względu na skażenie Odry. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało zakaz kąpieli w Odrze i korzystania z wody, które ma obowiązywać jeszcze do końca września.

    Przypomnijmy, że w końcu lipca w Odrze stwierdzono masowe wymieranie ryb w rzece. Do dziś nie ma pewności, co zabiło ryby: pierwszą hipotezą było zatrucie rzeki rtęcią, ale ta hipoteza na szczęście się nie potwierdziła. Później mówiono o wysokim zasoleniu wody, ściekach spuszczonych do rzeki z jakiegoś zakładu przemysłowego położonego nad rzeką. Teraz minister klimatu i środowiska Anna Moskwa 18 sierpnia poinformowała na Twitterze, że według najnowszych badań za wymieranie ryb odpowiedzialne są toksyczne złote algi.
    “Ich zakwit może spowodować pojawianie się toksyn zabijających ryby i małże. Nie są szkodliwe dla człowieka” – napisała minister.

    Nie wiadomo, jaki wpływ na zdrowie kobiety mogła wywrzeć skażona woda – bez względu na to, co zatruło wodę. Dlatego została na obserwacji w szpitalu.

    WiadomościKobieta skoczyła do Odry. Zabrano ją do szpitala