Policjanci zatrzymali złodzieja, który w środę ukradł z przychodni w Iłowie-Osadzie w województwie warmińsko-mazurskim trzy ampułki ze szczepionką na COVID-19. 38-letni mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem.
Z ustaleń śledczych wynika, że 38-latek włamał się od przychodni w Iłowie-Osadzie w celu zabrania leków uspokajających, od których był uzależniony. Mężczyzna brał do worka wszystkie buteleczki, które znalazł, nie wiedząc zupełnie co kradnie. Celem włamania i kradzieży nie były szczepionki na COVID-19.
38-latek został zatrzymany i w czwartek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec podejrzanego 38-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczania kraju.
Ampułki ze szczepionką udało się odzyskać, ale trzeba będzie je zutylizować.
Zgłoszenie o włamaniu i kradzieży leków wpłynęło do służb w środę, 27 stycznia ok. godziny 7:36. Włamanie odkrył jeden z pracowników przychodni po przyjściu do pracy. Okazało się, że w nocy z Niepublicznego Zakładu Podstawowej i Specjalistycznej Opieki Zdrowotnej skradziono trzy fiolki ze szczepionką na COVID-19, którymi można było zaszczepić 18 osób. Z przychodni zginęły też inne lekarstwa.
Kradzież fiolek ze szczepionką spowodowała, że część szczepień trzeba było przełożyć w czasie, z uwagi na brak szczepionki.
Na miejscu pracowali technicy policyjni, którzy zabezpieczyli wszelkie ślady mogące pomóc w ujęciu sprawcy. Jeszcze w środę policjanci wytypowali osobę, która mogła dokonać włamania i kradzieży. Jak poinformowała po godzinie 14:00 sierżant sztabowy Justyna Nowicka z działdowskiej policji, podejrzany został zatrzymany.
W czwartek, 28 stycznia mężczyzna usłyszał zarzuty.
Źródło: tvn24.pl