Więcej

    Banki zaczynają zwalniać pracowników

    Pandemia spowodowała, że coraz więcej klientów decyduje się korzystać z bankowości internetowej, a wizyty w placówkach traktuje jako ostateczność. Banki zapowiadają, że będą zwalniać pracowników.

    Obecnie w bankach zatrudnionych jest ok. 150 tys. osób. Banki zapowiadają, że w najbliższym czasie będą zwalniać pracowników. Powodem podjęcia takich decyzji jest zmniejszająca się ilość klientów korzystających z odwiedzin w placówkach bankowych. Coraz liczniejsza grupa klientów decyduje się na korzystanie z bankowości internetowej.

    Bank PeKao zapowiedział, że do końca czerwca 2021 r. zwolnienia obejmą 1110 osób. Kolejnym 1250 pracownikom zostaną zmienione warunki zatrudnienia. Łącznie restrukturyzacja w Banku PeKao obejmie 17 proc. wszystkich pracowników. Decyzję o zwolnieniach grupowych bank tłumaczy długofalowymi zmianami w sektorze bankowym. Pandemia koronawirusa tylko przyspieszyła ten proces.

    Bank Santander już jesienią 2020 r. zapowiedział zwolnienia grupowe, które maja objąć do 2 tys. pracowników. Jak tłumaczyły władze banku jest to efekt zmieniającego się rynki bankowego i digitalizacja usług. Coraz szersze grono klientów korzysta z bankowości mobilnej. Jednocześnie rosnące obciążenie fiskalne i regulacyjne zmuszają bank do zmiany struktury zatrudnienia.

    ”Decyzja banku wynika z dynamicznej sytuacji rynkowej oraz wielu zewnętrznych czynników, które mają znaczący wpływ na dotychczasowy model biznesowy, strategię działania i zdolność konkurowania” – informował w specjalnym oświadczeniu Santander.

    Z końcem listopada 2020 r. również BNP Paribas Polska informował o zwolnieniach grupowych. Do 2023 r. pracę straci ok. 800 osób.

    WiadomościBanki zaczynają zwalniać pracowników