Ciało 52-letniego mężczyzny znalazła policja w jeziorku Gocławskim w Warszawie. Ciało dryfujące w wodzie zauważył jeden ze spacerowiczów i wezwał policję.
Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie 14 grudnia o godzinie 17.15. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratownicze, jednak na ratunek dla mężczyzny było już za późno i lekarz orzekł zgon, jak poinformowała nadkom. Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII.
Według ustaleń funkcjonariuszy mężczyzna przyszedł tu na ryby. Jak jednak znalazł się w wodzie? Prawdopodobnie doszło tu do nieszczęśliwego wypadku. Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich, ale śledztwo w tej sprawie jeszcze trwa.
Źródło: Fakt