Grupa nastolatków z Wrocławia uwięziła żywego gołębia na torach tramwajowych, a następnie patrzyła, jak ptak ginie pod kołami przejeżdżającego pojazdu. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu, a nagranie zostało przekazane policji.
Do zdarzenia doszło w piątek, 19 marca na ul. Mickiewicza we Wrocławiu. Na trasie pomiędzy przystankami Godebskiego a 8 maja grupa nastolatków uwięziła żywego gołębia grzywacza. Umieścili skrzydło ptaka w mocowaniu torów, co uniemożliwiło zwierzęciu ucieczkę przed nadjeżdżającym tramwajem.
Motornicza nie dała rady wyhamować i tramwaj przejechał po gołębiu. Całe zdarzenie zostało jednak zarejestrowane przez kamery zainstalowane w pojeździe. O makabrycznym zdarzeniu natychmiast powiadomiono organizację Gruszętnik, a ciało martwego gołębia zostało zabezpieczone.
Bestialskim zachowaniem nastolatków zainteresowała się również wrocławska Ekostraż, która o zdarzeniu poinformowała policję. Do śledczych trafiło również nagranie z monitoringu. W tej chwili trwa ustalanie sprawców okrutnego potraktowania gołębia.
Jak zapewnił prezes MPK Krzysztof Balawejder w rozmowie z ”Faktem”, nie można przymykać oczu na takie bestialskie traktowanie zwierząt. Wszyscy pracownicy zostali uczuleni na podejrzane i dziwne sytuacje, które coraz częściej mają miejsce na torach oraz w środkach komunikacji zbiorowej. Na wszystkie z nich będą reagować i zgłaszać do Centrali Ruchu MPK.
“Tak, to ‘tylko’ gołębie, zwane też pogardliwie przez niektórych ‘latającymi szczurami’. Dla nas jednak i wielu innych ludzi i organizacji to żywe stworzenie, które nie powinno paść ofiarą sadystów. Już raz udało nam się doprowadzić do skazania zabójcy ptaka na bezwzględną karę pozbawienia wolności, nie odpuszczamy” – powiedziała Ekostraż.
