Więcej

    Ukraina: tragedia matki. Córka została zamordowana w Buczy

    To kolejna tragedia, do której doszło w podkijowskiej Buczy: mieszkająca tam Karyna została brutalnie zgwałcona przez Rosjan, zastrzelona i porzucona w ogrodzie. Dziewczyny od kilku tygodni szukała zrozpaczona matka.

    Karyna przed wojną mieszkała w Buczy przy ulicy Energetyków. Ostatni raz kontaktowała się z matką, Eleną Jerszową, 10 marca, później już nie było z nią kontaktu. W Buczy trwały intensywne walki, a matka nie miała pojęcia, co dzieje się z córką, czy udało się jej ewakuować, a jeśli tak, to gdzie jest.

    Zdesperowana matka opublikowała 16 marca komunikat w mediach społecznościowych, mając nadzieję, że ktoś pomoże jej znaleźć córkę – niestety, po wyzwoleniu Buczy okazało się, że Karyna nie żyje, a jej ciało znaleziono w ogrodzie. Zginęła straszną śmiercią: zabita strzałem w skroń, a wcześniej ją wielokrotnie zgwałcono.

    O znalezieniu ciała Karyny poinformowała radna rejonu buczańskiego Ołesia Wasylec, która znała Karynę i przyjaźniła się z jej matką. Wcześniej brała udział w poszukiwaniach dziewczyny. O śmierci Karyny poinformowała też deputowana Łesia Wasylenko na Twitterze, dołączając do swojego postu informację jej matki o poszukiwaniach córki.

    W podkijowskich miastach, między innymi Buczy, Irpieniu, Hostomlu i Borodziance Rosjanie dokonali wielu okrutnych mordów na cywilnej ludności. Mieszkańców także torturowali, kobiety gwałcili. Dotąd tylko w samej Buczy odnaleziono prawie 400 ciał, jednak wciąż znajdowane są następne. Jak poinformował Anatolij Fedoruk, mer Buczy, prawie 85 proc. znalezionych zwłok ma rany postrzałowe, podała agencja Ukrinform. To jego zdaniem bezsporny dowód na to, że Rosjanie zabijali tych ludzi z premedytacją.

    WiadomościUkraina: tragedia matki. Córka została zamordowana w Buczy