To była kompletnie szalona akcja jednostki Obrony Terytorialnej z obwodu połtawskiego. Jej członkowie wysadzili w powietrze rosyjską ciężarówkę, prawdopodobnie przewożącą amunicję.
Kierujący ciężarówką nie bardzo się przejął widokiem Ukraińców na drodze – w wielu miastach i na drogach zdarzały się już sytuacje, że ludzie wychodzili, by zatrzymać rosyjskie wojsko, nawet gdy nie mieli broni. Ludzie tarasujący drogi z gołymi rękami to częsty widok.
Jednak tym razem obrona terytorialna miała wyrzutnię RPG-7, do której załadowała pocisk PG-7VM/S. Ciężarówka wyleciała w powietrze, a dużej eksplozji towarzyszyło wiele mniejszych – stąd wniosek, że prawdopodobnie przewoziła amunicję.
Ukraińcy zaczęli szybko uciekać, nie chcąc ucierpieć od wybuchu – ale być może także dlatego, by uniknąć odwetu Rosjan, jeśli ciężarówka nie jechała w pojedynkę.
https://twitter.com/UAWeapons/status/1499429718281625601
Takich “partyzanckich” akcji zakończonych sukcesem jest coraz więcej, a ukraińscy cywile dysponują coraz lepszą bronią, także zdobywaną na wrogu. Na przykład w rejonie mikołajewskim miejscowi spalili cztery pojazdy AA 2K22M/M1 Tunguska, które zostawili tam Rosjanie, bo nie nadawały się do wykorzystania przez armię ukraińską. W tum samym rejonie rozbito rosyjski konwój złożony z czołgu i trzech ciężarówek towarowych, w tym jednej z paliwem.
https://twitter.com/UAWeapons/status/1499438593772863488