Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała kolejne nagranie rozmowy rosyjskiego żołnierza z żoną. On opowiada, jak strzelał w głowy cywilom, ona jest przerażona i pyta, jak teraz będą razem żyć. Dzięki współpracy dziennikarzy “Ukraińskiej Prawdy” udało się zidentyfikować żołnierza.
Dmitrij Giennadijewicz Iwanow ma 27 lat, mieszka z żoną Nastią we wsi Kupsoła w rejonie morkińskim, niedaleko Kazania. Ukończył Kazańską Wyższą Szkołę Dowodzenia Czołgami, ożenił się zaledwie dwa lata temu. Obecnie stacjonuje w obwodzie chersońskim, gdzie odnotowano wiele przestępstw przeciwko cywilom, a także tortur.
"Могу взять человека и в голову "бам": вдалося встановити росіянина, який хизувався дружині вбивствами https://t.co/CoZwWqtIMT pic.twitter.com/5oIdYsd0Ly
— Українська правда ✌️ (@ukrpravda_news) May 13, 2022
I o tym właśnie żołnierz opowiada swojej żonie, choć na początku rozmowy zarzeka się, że nie chce jej o tym mówić.
– Ja tam ludzi zabijam, kolana roztrzaskuję, po co masz to wiedzieć? – pyta żonę, nazywając ją “swoim słoneczkiem”. Ona jest przerażona, bo miała nadzieję, jak mówi, że jej mąż jednak nie walczy.
– Nastia, wiesz, ja mogę wziąć człowieka i strzelić mu w głowę z karabinu maszynowego, kałasznikowa, PKM 100 – opowiada jej mąż. – Głowę urwać. Co, nie wierzysz w to?
Mówi też, że nie ma problemu ze strzałem człowiekowi w głowę, że się tego nie boi. Żona pyta, jak w takim razie będą żyć ze sobą, kiedy on wróci z wojny. I czy jest dumny z tego co robi. On odpowiada, że nie jest dumny, że ma to wszystko gdzieś, że wróci do domu cały i zdrowy i wszystko będzie jak wcześniej. Obiecał jej też, że syna wychowa też tak, jak należy.
– Jak byli cywile, to ich wrzucałem do okopów i wszystkim strzelałem w głowę – opowiadał. – Płakali, błagali mnie, ale nie zważałem na to i zabijałem.
Jednak żonę zapewnia, że wróci do niej takim, jakim był zanim wyjechał. Ona wyraźnie nie dowierza, choć on zapewnia, że nigdy jej nie okłamywał i nadal nie ma zamiaru. Według SBU – był pod wpływem alkoholu.
– Kazałem też tym chachłom (to pogardliwa rosyjska nazwa dla Ukraińców) klękać, oni mnie błagali, mówili “Russia forever” – opowiada dalej żołnierz. – Ja ich zmuszałem do mówienia “Russia forever”.
Російські окупанти настільки озвірили на війні в Україні, що їх почали боятися власні дружини
Жінки рашистів із жахом очікують повернення чоловіків додому, бо звірства, які вони чинять на нашій землі, змінили психіку солдат.
Про це свідчить телефонна розмова, перехоплена СБУ⬇️ pic.twitter.com/G6ViO44df1
— СБ України (@ServiceSsu) May 13, 2022
“Żony rosyjskich żołnierzy ze strachem czekają na powrót mężów z wojny” – podsumowała SBU. – “Bo okrucieństwa, jakie popełniają na naszej ziemi, zmieniły ich psychikę”.