Putin, Szojgu, Patruszew, Gierasimow – wedługa agencji Bloomberga to te cztery osoby odpowiadają za wywołanie wojny na Ukrainie. Jednak teraz układ sił ma się zmieniać, o czym świadczy odwołanie ataku na Azowstal.
“Putin, Szojgu, Patruszew, Gierasimow – zapamiętajcie te nazwiska. To są zbrodniarze wojenni XXI w. Rosyjski prezydent, minister obrony, szef FSB i szef sztabu generalnego to cztery osoby stojące za decyzją o ataku na Ukrainę 24 lutego” – napisała ukraińska posłanka Lesia Wasylenko.
Putin, Shoygu, Pateoushev, Gerasimov – remember these names. These are the war criminals of the 21st Century. #Russia President, Minister of Defence, Head of FSB and General Staff Chief are the 4 men behind the decision to attack #Ukraine on 24/02/22
— Lesia Vasylenko (@lesiavasylenko) April 20, 2022
Bloomberg twierdzi, że te cztery osoby zadecydowały o wkroczeniu rosyjskich wojsk i brutalnym zaatakowaniu sąsiedniego kraju. Kim są? Władimira Putina przedstawiać nie trzeba, ministra obrony Siergieja Szojgu również. Walerij Gierasimow jest szefem sztabu generalnego, a Nikołaj Patruszew – sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaja Patruszewa. Podając te informacje agencja Bloomberga powołuje się na rozmowy z dwiema osobami z władz rosyjskich.
To są także osoby, z którymi Putin konsultuje kolejne posunięcia na ukraińskim froncie. Nie jest ich wiele, być może dlatego, że część dowództwa rosyjskiej armii jest zdania, że inwazja była błędem, czego dowodzą ogromne straty poniesione przez Rosję. Przypomnijmy, że w ciągu niespełna dwóch miesięcy walk Rosja nie tylko nie zdobyła Ukrainy, ale straciła prawie 21 tysięcy żołnierzy, nie mówiąc o sprzęcie. Zyskała natomiast coraz bardziej dotkliwe sankcje gospodarcze, które w dodatku będą odczuwalne przez lata.
Jednak Leonid Niewzlin, rosyjski oligarcha skonfliktowany z Putinem, który w proteście przeciwko wojnie zrzekł się rosyjskiego obywatelstwa, ostrzega, że układ sił w tej czwórce może się zmienić, bo Putin w ogóle nie ma zaufania do Szojgu. Ma o tym świadczyć odwołanie dziś ataku na Azowstal, o czym poinformowała kremlowska telewizja.
Prezydent Putin nakazał ministrowi obrony odwołanie szturmu, polecił natomiast odgrodzić teren, by nikt nie mógł się przedostać, zapewnił też, że “strona rosyjska zagwarantuje im życie i godne traktowanie zgodnie z odpowiednimi międzynarodowymi instrumentami prawnymi”, jak powiedział. Rozkaz uzasadnił względami humanitarnymi, w tym ochroną życia rosyjskich żołnierzy.
Zdaniem oligarchy mówienie o humanitaryzmie to mydlenie oczu. “Putin rozkazał Szojgu odwołać szturm na Azowstal (kombinat, w którym walczą obrońcy oblężonego Mariupola – przyp. red.)” – napisał w mediach społecznościowych. – “To z pewnością ogromne rozczarowanie “partii wojny” i jej herolda Ramzana Kadyrowa, którzy obiecali, że Azowstal już-już, “przed obiadem albo zaraz po” przejdzie pod kontrolę Rosyjskiej Federacji.
Obietnica Putina, że zachowa przy życiu jeńców to zwykła nazistowska propaganda. On będzie zabijać wszystkich, jeśli będzie miał taka możliwość. I żołnierzy, i kobiety, i dzieci, i starców. Świadkowie przestępstw nie są mu potrzebni, a ludzi mu nie szkoda, ani obcych, ani swoich. On w ogóle nie myśli takimi kategoriami.
Ale przed kamerami nagle dziś zaczął mówić o “życiu i zdrowiu naszych żołnierzy i oficerów”. Znów dobry car, tylko bojarzy źli. Szczególnie Szojgu, na którego zwalą wszystkie straty tej wojny. Szojgu ma już trzy ćwierci do śmierci i on zdaje sobie z tego sprawę. Rozmowy w tajdze o sile rosyjskiej armii i pięciu dniach podboju Ukrainy okazały się tylko blefem lizusa. Ale teraz Putinowi potrzebny jest “sukces”. Szojgu sprzątnie później, w dowolny sposób”.
https://www.facebook.com/Nevzlin/posts/405947108199885
