Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro wydał w niedzielę oświadczenie, w którym zapowiedział wszczęcie postępowania karnego wobec wszystkich osób, które upubliczniły nazwiska i adresy funkcjonariuszy policji. Sprawa dotyczy środowego protestu w Warszawie, po którym internauci upublicznili nazwiska i wizerunki agresywnych funkcjonariuszy.
W środę, 18 listopada w Warszawie odbyła się kolejna manifestacja przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Zgodnie z planem protest miał odbyć się przed gmachem Sejmu, ale policja otoczyła budynek dwoma rzędami metalowych barierek. Ponadto już od godziny 16:00 policjanci i żołnierze Żandarmerii Wojskowej bronili dostępu do Sejmu. Protest przeniósł się przed gmach TVP, gdzie około północy na placu Powstańców Warszawy zgromadził się tłum protestujących.
Uczestnicy manifestacji zostali otoczeni kordonem policji, w tym również przez nieumundurowanych funkcjonariuszy, którzy użyli wobec protestujących pałek teleskopowych i gazu pieprzowego. Po tych wydarzeniach media społecznościowe obiegły zdjęcia oraz filmy nagrywane przez uczestników protestu ukazujące policjantów biorących udział w wydarzeniach na placu Powstańców Warszawy. Internauci nawoływali również do identyfikacji funkcjonariuszy, a także publikowania ich wizerunków.
W niedzielę minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro wydał specjalne oświadczenie, w którym podkreślił, że ”zagwarantowanie policjantom bezpieczeństwa jest sprawą kluczową”.
”Nazwiska i adresy funkcjonariuszy są objęte tajemnicą, która ma chronić przed zemstą świata przestępczego. (…) Ujawnienie ich tożsamości jest nie tylko czynem nieetycznym i niemoralnym, lecz przede wszystkim sprowadza na funkcjonariuszy bezpośrednie ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia. Stwarza też poważne zagrożenie dla ich najbliższych”.
Zbigniew Ziobro wyraził swój sprzeciw wobec publikacji wizerunków policjantów nazywając taki proceder przestępstwem. Przyznał też, że polecił ” Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wszcząć postępowanie karne wobec wszystkich osób, które upubliczniły nazwiska i adresy funkcjonariuszy”.
Dlatego ujawnienie nazwisk i adresów policjantów to przestępstwo.
Polskie Państwo ma obowiązek chronić policjantów. Dlatego poleciłem Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wszcząć postępowanie karne wobec wszystkich osób, które upubliczniły nazwiska i adresy funkcjonariuszy. 5/6
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) November 22, 2020
”Narażając własne życie na służbie, funkcjonariusze mają prawo żyć bez obaw, gdy wracają do swoich domów i bliskich. Im i ich rodzinom należy się poczucie bezpieczeństwa, zapewniane zwłaszcza ze strony Państwa, któremu służą” – napisał Ziobro.
Wcześniej do środowych wydarzeń na placu Powstańców warszawy odniósł się rzecznik Komendanta Głównego Policji, który zapewnił, że podczas środowej manifestacji policja wielokrotnie upominała uczestników manifestacji i wzywała do pokojowego rozejścia się. Część osób zlekceważyła polecenia funkcjonariuszy, przez co została otoczona kordonem w celu wylegitymowania.
Źródło: tvn24.pl / Twitter