Pomimo rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej niepubliczna szkoła w Bukowinie na Pomorzu pozostaje otwarta i prowadzi lekcje w trybie stacjonarnym. To odpowiedź na prośby rodziców, których dzieci nie mają technicznych możliwości uczestniczenia w trybie nauki zdalnej. Kuratorium Oświaty nie widzi w tym żadnego problemu, a dyrektor sanepidu w Lęborku nie kryje zdziwienia zaistniałą sytuacją.
W niepublicznej szkole w Bukowinie prowadzonej przez stowarzyszenie ”Rozwój Bukowiny” kontynuowane są lekcje w trybie stacjonarnym, z których korzystają uczniowie klas 1-8. Z 86 uczniów do szkoły przychodzi 63. Pozostali uczestniczą w zajęciach on-line, które są prowadzone równocześnie z lekcjami stacjonarnymi.
Decyzję o kontynuowaniu nauki w budynku szkoły podjęła dyrekcja placówki na prośbę rodziców tych uczniów, którzy nie mają technicznych możliwości uczestniczenia w lekcjach zdalnych. Problem ten dotyczy przede wszystkim rodzin wielodzietnych oraz tych, w których domach łącze internetowe jest słabe.
– Rodzice, redagując swoje wnioski, zwracają uwagę przede wszystkim na brak lub niedostateczną jakość połączeń internetowych w swoim miejscu zamieszkania, co powoduje poważne zakłócenia w odbiorze wiedzy, a także na warunki lokalowe w których żyją, zwłaszcza na przypadki, gdy w danym gospodarstwie domowym do szkoły uczęszcza kilkoro dzieci – poinformowała Elżbieta Tandek, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Bukowinie.
Ponadto dyrekcja wyraźnie podkreśla, że pobyt dzieci w szkołach został ograniczony wyłącznie do zajęć lekcyjnych. Zawieszone zostały również wszystkie zajęcia fakultatywne. W szkole przestrzegane są wszystkie obostrzenia i reżim sanitarny.
Pomorskie Kuratorium Oświaty, które kontrolowało niepubliczną szkołę w Bukowinie potwierdziło, że szkoła działa zgodnie z obowiązującym prawem zapewniając dostęp do nauki wszystkim uczniom. Zastosowane rozwiązanie, zdaniem kuratorium, jest zgodne z rozporządzeniem MEN w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty, w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 z 12 sierpnia 2020 roku.
– Prawo stanowi, że dyrektor, ustalając organizację pracy szkoły w okresie czasowego ograniczenia stacjonarnej pracy, ma prawo, jeżeli zajęcia nie mogą być realizowane z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, na ustalenie innego sposobu realizowania tych zajęć – powiedziała Beata Wolak, przedstawiciel Pomorskiego Kuratora Oświaty ds. kontaktu z mediami.
Informacja o prowadzeniu stacjonarnych zajęć w szkole w Bukowinie zaskoczyła dyrektora sanepidu w Lęborku, który o całej sprawie dowiedział się od policji. O tym, że szkoła pozostaje otwarta funkcjonariuszy powiadomili okoliczni mieszkańcy.
Źródło: dziennikbaltycki.pl
