25 grudnia policjanci z Kraśnika próbowali zatrzymać kierowcę samochodu osobowego do kontroli. Mężczyzna rozpoczął ucieczkę i wymknął się funkcjonariuszom. Dzień później policjanci ponownie próbowali zatrzymać mężczyznę. W chwili, w której nie miał już szans na ucieczkę, wyciągnął broń i strzelił sobie w głowę.
25 grudnia policjanci z Kraśnika próbowali w miejscowości Annopol zatrzymać do kontroli kierowcę samochodu osobowego marki Volkswagen Passat. Mężczyzna nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie pojazdu. Policja rozpoczęła pościg za podejrzanym.
– Kierowca passata próbował spychać policyjne radiowozy, które go ścigały. W momencie, gdy policjanci wysiedli z radiowozu, by zatrzymać uciekiniera, ten ruszył w ich stronę, próbując rozjechać mundurowych. Policjanci oddali strzały w opony samochodu. Napastnik ponownie ruszył do ucieczki – przekazała podkom. Anna Kamola z lubelskiej policji.
Mężczyzna kontynuował jazdę, ale stracił panowanie nad kierownicą i zatrzymał się na posesji. Wybiegł z samochodu i kontynuował ucieczkę pieszą. W pobliskim lesie funkcjonariusze zgubili ślad mężczyzny.
Śledczym udało się ustalić, kim był uciekający kierowca oraz adres jego zamieszkania. Mężczyzna jednak nie pojawił się pod wskazanym adresem.
Dzień później, 26 grudnia mężczyzna pojawił się w miejscowości Piotrowice w województwie świętokrzyskim. Zauważyli go sandomierscy policjanci; podejrzany znajdował się w samochodzie osobowym na miejscu pasażera.
Kiedy policjanci próbowali zatrzymać pojazd do kontroli, kierowca rozpoczął ucieczkę. Samochód otarł się o radiowóz i uderzył w ogrodzenie posesji. Kierowca rzucił się do ucieczki. Poszukiwany przez policję mężczyzna nie zdołał uciec. Funkcjonariusze ruszyli w stronę rozbitego pojazdu i wtedy usłyszeli huk wystrzału.
W pojeździe zobaczyli zakrwawionego mężczyznę oraz broń, która została zabezpieczona przez funkcjonariuszy.
Śledczy ustalili, że mężczyzna wiedząc, że tym razem nie wymknie się policji, strzelił sobie w głowę i poniósł śmierć na miejscu.
Kierowca samochodu został zatrzymany i przewieziony na komendę.
Policja pod nadzorem prokuratora bada okoliczności zdarzenia.
Źródło: krasnik24.pl
