44-letni kierowca zginął w wypadku, do którego doszło w Jastrzębiu Górnym w powiecie zgierskim. Samochód marki Seat roztrzaskał się o drzewo, a ciało kierowcy znaleziono dziesięć metrów dalej.
Wypadek miał miejsce 4 lipca około 11.00. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności wypadku.
“Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że kierujący samochodem saab, jadąc w kierunku Grotnik, po wykonaniu manewru wyprzedzenia stracił panowanie nad kierowanym pojazdem, wypadł z drogi i uderzył w drzewo” – informują funkcjonariusze. – “44-letni mieszkaniec powiatru zgierskiego poniósł śmierć na miejscu”.
Siła uderzenia była tak duża, że ciało kierowcy znaleziono dopiero 10 metrów od miejsca wypadku. Zostało zabezpieczone do przeprowadzenia sekcji zwłok. Zabezpieczony został także samochód, który będą badać biegli. Części auta również znaleziono nawet kilkadziesiąt metrów od miejsca wypadku.
