Do tragicznego pożaru mieszkania doszło 1 stycznia na jednym z osiedli w Katowicach. Na skutek pożaru zginęła kobieta w wieku ok. 45-50 lat. Policja wyjaśnia okoliczności tragedii.
Zgłoszenie o pożarze mieszkania na os. Tysiąclecia w Katowicach wpłynęło do służb 1 stycznia ok. godziny 4:24. Z informacji przekazanych oficerowi dyżurnemu Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach wynikało, że pali się mieszkanie na czwartym piętrze jednego z bloków przy ul. Zawiszy Czarnego. Na miejsce zadysponowano zastępy straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego oraz policję.
Po dojechaniu na miejsce okazało się, że ogniem objęte było już całe mieszkanie. Podczas prowadzenia działań gaśniczo-ratowniczych strażacy ewakuowali z płonącego mieszkania kobietę w wieku ok. 45-50 lat. Poszkodowana była nieprzytomna.
Do chwili przybycia na miejsce zdarzenia zespołu ratownictwa medycznego, strażacy prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, którą następnie kontynuowali ratownicy. Niestety, życia kobiety nie udało się uratować.
W trakcie prowadzenia działań gaśniczych, strażacy zadecydowali, że nie ma potrzeby ewakuacji pozostałych mieszkańców bloku.
Na chwilę obecną nie jest znana przyczyna pożaru mieszkania przy ul. Zawiszy Czarnego.
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia wszelkie okoliczności tragedii. Powołany zostanie również biegły z zakresu pożarnictwa, który będzie ustalał przyczynę pożaru.
Źródło: dziennikzachodni.pl