Podczas prac budowlanych prowadzonych na terenie Zbąszynia w Wielkopolsce odnaleziono szczątki kilkunastu osób. Niewykluczone, że są to ofiary z czasów II wojny światowej. Na miejsce wezwano antropologa.
– Szkielety ujawniono w trakcie prac budowlanych. Koparka podnosiła ziemię i zauważono je podczas przerzucania jej na wywrotkę – mówi prok. Marcin Jakubowski, zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Tomyślu.
Na miejsce znaleziska wezwano policję i prokuratora. Pojawił się również biegły z zakresu antropologii.
Wstępne ustalenia mówią, że w ziemi znajdowały się kości ok. 12-15 osób. Kości zostały zabezpieczone i zostaną poddane szczegółowym badaniom.
Biegła antropolog oceniła, że kości znajdowały się w ziemi od 80 do 120 lat. Z kolei okoliczni mieszkańcy przekazali, że w czasie II wojny światowej w okolicy był obóz pracy. Niewykluczone więc, że znalezione kości należą do ofiar wojennych.
– Będziemy badać kontekst historyczny, co mogło być w tym miejscu podczas wojny – powiedział prok. Jakubowski.
Niestety, nie udało się ustalić sposobu pochówku ani ułożenia szczątków w ziemi. Przed przyjazdem służb i biegłego z zakresu antropologii, koparka mocno naruszyła ziemię. Wiadomo jedynie, że przy kościach nie znajdowały się żadne okucia trumien, czy fragmenty guzików, ubrań bądź medalików.
O znalezisku został powiadomiony Instytut Pamięci Narodowej.
Jak przekazała prokuratura miejsce, w którym odnaleziono kości zostało zabezpieczone i nie jest w tej chwili dostępne dla żadnych osób postronnych. Obszar znajdujący się na terenie budowy został wydzielony i wyłączony z użytku.
Źródło: tvn24.pl
