Śmiali się z pijanego zamiast mu pomóc. Mężczyzna zmarł

radiowóz fot. policja

Pijany mężczyzna spadł z ławki i leżał nieprzytomny na ziemi. Zauważyła to grupa przechodzących pięciu osób. Podeszli do niego, ale nie wezwali pomocy. Rysowali flamastrem na jego ciele i fotografowali się z nim. Później odeszli. Mężczyzna zmarł.

Do zdarzenia doszło pod koniec lipca w Modlniczce w województwie małopolskim. 65-latek znany był w okolicy z nadużywania napojów alkoholowych i zasypiania na pobliskich ławkach z tego powodu.Nie inaczej było i tym razem: pijany mężczyzna zasnął na ławce, ale spadł z niej na ziemię.

Dzięki monitoringowi wiadomo, co się działo dalej: po jakimś czasie do mężczyzny podeszła grupa pięciu osób: trzech mężczyzn i dwie kobiety. Robili mu zdjęcia, rysowali flamastrem na twarzy i plecach leżącego. A później po prostu odeszli, nie wzywając pomocy.

Tymczasem nad ranem mężczyzna zmarł. Jak ustali biegli, od czasu jak spadł z ławki do czasu zgonu znajdował się w stanie grożącym zagrożenia utratą życia lub poniesienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Gdyby rysujący po nim markerem wezwali pogotowie, mężczyzna mógłby żyć.

Prokuratura wszystkim pięciorgu uczestnikom zdarzenia w wieku 21, 30, 31, 34 i 44 lat postawiła zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej mężczyzny znajdującego się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia. Wszyscy zostali zatrzymani przez policję. U niektórych znaleziono marihuanę, wiec te osoby dodatkowo usłyszały zarzut posiadania środków odurzających, a jedna z nich także zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz zarzuty udzielania innym osobom środków odurzających.

Za te przestępstwa grozi kara więzienia od roku do 10 lat.

Źródło: Fakt

Podziel się: