3 tysiące złotych – tyle będzie mogło otrzymać każde gospodarstwo domowe z piecem na węgiel zarejestrowanym w ewidencji. Sejm właśnie przegłosował ustawę, odrzucając jednak poprawki opozycji, by pieniądze mogli też otrzymać właściciele pieców na inny opał.
Jak podaje money.pl, opozycja chciała, by na 3 tysiące złotych mogli liczyć także posiadacze pieców na pellet, olej opałowy, gaz, LPG i energię elektryczną, a także, by dodatek był wyższy i wynosił 6 tys. zł. Chcieli też, by prawa do otrzymania tych pieniędzy nie miały te gospodarstwa domowe, gdzie dochód na osobę jest wyższy niż przeciętne wynagrodzenie w 2021 r. Wszystkie propozycje zostały odrzucone.
O dodatek węglowy będą mogli wystąpić wszyscy ci, którzy mają piece na węgiel, brykiet lub pellet zawierający co najmniej 85 proc. węgla kamiennego, gdy są one głównym źródłem ogrzewania domu. Warunkiem niezbędnym jest zgłoszenie pieca centralnej ewidencji emisyjności budynków (CEEB). Wnioski można składać do 30 listopada, a gmina ma miesiąc na wypłatę środków.
Co ważne, pieniądze można przeznaczyć na dowolny cel i nie musi nim być kupno węgla na zimę. W dodatku chodzi bowiem o to, by wesprzeć gospodarstwa domowe najuboższe energetycznie, gdzie koszty kupna opału są największym problemem. A warto dodać, że według szacunków ministerstwa środowiska 42 proc. gospodarstw domowych ogrzewane jest węglem.
Według ustawy na dodatki węglowe w 2022 roku pójdzie 11,5 mld zł. Pieniądze będą pochodzić z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, na który trafi część zysków NBP, o ile będą wyższe niż zakłada ustawa budżetowa. Obecnie szacuje się, że będzie to ok. 9,5 mld zł. Reszta, czyli 2 mld zł, będzie pochodzić z gwarancji dla linii kredytowej, jaką BGK ma utworzyć dla przedsiębiorstw ciepłowniczych.
Za ustawą głosowało 261 posłów, przeciwko było 36, wstrzymało się 149.
