Sąd Rejonowy w Poznaniu uchylił wszystkie środki zapobiegawcze zastosowane wobec Romana Giertycha w sprawie o wyprowadzenie pieniędzy ze spółki Polnord. Tym samym Roman Giertych nie jest podejrzanym w sprawie.
Posiedzenie sądu było niejawne. Po jego zakończeniu adwokat Jakub Wende, który bronił Giertycha poinformował, że sąd w całości podzielił zdanie obrońców i uchylił skarżone postanowienie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu.
– Sąd potwierdził wcześniejsze postanowienia tutejszego Sądu Rejonowego w sprawie aresztu co do innych osób, oraz postanowienia Sądu Okręgowego, który rozpatrywał zażalenie prokuratury na to postanowienie, ale nadto przede wszystkim przyznał nam rację, że mecenas Giertych w tym postępowaniu nie ma statusu podejrzanego – powiedział adwokat.
Sąd Rejonowy w Poznaniu uznał, że prokuratura nie potrafiła w żaden sposób uprawdopodobnić winy Romana Giertycha.
Jednocześnie sąd uznał, że zachowanie prokuratury nosiło ślady naruszenia prawa. Usiłowanie postawienia zarzutów Giertychowi w ciężkim stanie zdrowia, w jakim wówczas znajdował się adwokat, było nieetyczne.
– Pan mecenas Giertych nie jest podejrzanym w tej sprawie. A nawet gdyby tego typu teoretyczne założenie poczynić, to (…) materiał dowodowy nie daje zdaniem sądu podstaw, do tego, żeby twierdzić, że pan mecenas Giertych popełnił jakiekolwiek przestępstwo – poinformował Wende.
Roman Giertych jest jedną z 12 osób zatrzymanych w sprawie wyprowadzenia pieniędzy ze spółki Polnord i działania na jej szkodę. Zatrzymani w połowie października usłyszeli zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy.
Podczas październikowego przeszukania kancelarii i domu Romana Giertycha, mężczyzna zasłabł i trafił do warszawskiego szpitala. Po kilku dniach, mimo złego stanu zdrowia, przedstawiono mu zarzuty. Zdaniem obrońców było to działanie nieskuteczne, a ich klient w trakcie ich ogłaszania był nieprzytomny.
Sąd na wniosek prokuratury zastosował wówczas środek zapobiegawczy w postaci 5 mln zł poręczenia majątkowego, zawieszenia w czynnościach adwokata, zakazu opuszczania kraju, dozoru policji i zakazu kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi w sprawie. Obrońcy adwokata złożyli do sądu zażalenie na tę decyzję.
Ogłoszone w czwartek przez Sąd Rejonowy w Poznaniu postanowienie dotyczące uchylenia wszystkich środków zapobiegawczych wobec mecenasa Giertycha jest prawomocne.
Źródło: polsatnews.pl