Ta akcja rozpoczęła się jak wszystkie inne: ratownicy WOPR we Wrocławiu otrzymali zgłoszenie, na w Odrze dryfuje ciało kobiety. Wyciągnęli ciało z wody, rozpoczęli resuscytację – i przeżyli szok. Bo kobieta ożyła.
Wszystko wydarzyło się 12 sierpnia tuż przed godziną 16.00. Ratownicy WOPR otrzymali informację, że w kanale żeglugowym Odry na wysokości ulicy Marco Polo we Wrocławiu dryfuje ciało kobiety. Natychmiast udali się nad rzekę, gdzie znaleźli dryfujące ciało około 40-letniej kobiety, które wydobyli z wody.
Kobieta nie dawała znaków życie, nie było pulsu, jednak mimo to ratownicy przystąpili do resuscytacji. I stał się cud: kobieta ożyła. A dokładniej, jak powiedzieli sami ratownicy dyżurnym ze 112, “pani wróciło krążenie spontaniczne”. Zaczęła też samodzielnie oddychać.
Jak informuje Fakt, ratownicy podjęli dobrą decyzję, bo zaintubowali kobietę i użyli defibrylatora AED. Wspomogli ich także strażacy PSP z JRG1 i JRG8 we Wrocławiu. Gdy udało im się przywrócić krążenie, kobieta została przewieziona do szpitala.
https://www.facebook.com/DWOPR/videos/1069611350583279/