Środa była kolejnym dniem protestów przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Manifestacje odbywały się zarówno w dużych miastach, jak również w małych miasteczkach.
Największe manifestacje przeszły ulicami Warszawy, Łodzi, Katowic, Krakowa, Poznania, Wrocławia, Szczecina oraz Trójmiasta. Protesty odbywały się także w mniejszych miastach, takich jak Zduńska Wola, Otwock, Lębork, Sztum czy Halinów pod Warszawą.
Władze Uniwersytetu Gdańskiego ogłosiły 28 października dniem rektorskim, a na uniwersyteckim kampusie zorganizowano „Strajk studentów UG”. Do protestujących przyłączyli się również studenci Politechniki Gdańskiej.
Protest odbywał się również przed Uniwersytetem Warszawskim. Wcześniej tłum demonstrantów zebrał się na Placu Trzech Krzyży, przed gmachem Sejmu i na ul. Nowogrodzkiej przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości.
Młodzież czeka na Pana Prezesa przy Myśliwieckiej. Już tyle godzin. pic.twitter.com/mfD6FM3QW7
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) October 28, 2020
Studentki i studenci z Krakowa spotkali się już w południe. Manifestacja, w której uczestniczyło ok. 10 tys. osób przeszła spod gmachu Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego w stronę siedziby PiS przy ul. Retoryka. Następnie ulicami Zwierzyniecką i Franciszkańską tłum dotarł na krakowski Rynek, gdzie odbyła się dalsza część manifestacji. Według oceny policji, w kulminacyjnym momencie w demonstracji uczestniczyło ok. 20 tys. osób.
Rowerowy Strajk Kobiet – Kraków ⚡#piekłokobiet @f_sterczewski pic.twitter.com/Qhfh9zpCkp
— Maciej Chmielarz (@ChmielarzM) October 28, 2020
W Poznaniu kilka tysięcy osób zablokowało skrzyżowanie ulic Św. Marcin i Ratajczaka w centrum miasta. Następnie manifestacja rozpoczęła się na Placu Wolności, gdzie zgromadziło się ok. 30 tys. osób.
https://twitter.com/adamSzlapka/status/1321522235002265602
Kilka tysięcy osób protestowało w Lublinie. Uczestnicy przeszli spod Ratusza na Plac Litewski, gdzie odbył się krótki wiec, a następnie ulicami Zesłańców Sybiru, Narutowicza, Bernardyńską, Zamojską, Wyszyńskiego wrócili pod Ratusz.
Uczestnicy protestu w Rzeszowie zablokowali przejścia dla pieszych w pobliżu ronda Dmowskiego. Do manifestacji przyłączyli się kierowcy, którzy stanęli na rondzie i włączyli klaksony w swoich samochodach.
W Bydgoszczy protest rozpoczął się już w południe na Starym Rynku. Uczestnicy zablokowali ruch na najbardziej newralgicznych punktach miasta: na ulicy Jagiellońskiej i Rondzie Fordońskim. Następnie przeszli pod siedzibę PiS przy ul. Gdańskiej.
Podobne manifestacje odbywały się również w innych miastach Polski: Olsztynie, Kielcach, Łodzi Opolu, w Brzegu, Kluczborku, czy Katowicach.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Białymstoku, gdzie nieznani sprawcy rzucali w stronę protestujących petardami i racami.
Niebezpiecznie było również na ulicach Wrocławia. Grupy narodowców atakowali manifestujących, zrywali banery, kopali i zastraszali. Kilka osób zostało przewiezionych do szpitala.
Wieczorem kilkudziesięciu mężczyzn napadło na uczestniczki i uczestników protestów kobiet w Wrocławiu. W tamtejszej demonstracji uczestniczyło aż 65 tys. osób. Ogromne protesty w całym kraju #protest #Strajk #Wrocław https://t.co/OknnoA0iu1 pic.twitter.com/ENdoDIhE0z
— OKO.press (@oko_press) October 28, 2020
Na czwartek zapowiadane są kolejne protesty w całej Polsce.
Źródło: tvn24.pl