26-latek podejrzewany o śmiertelne potrącenie rowerzysty i ucieczkę z miejsca zdarzenia został zatrzymany przez policjantów. W toku śledztwa okazało się, że mężczyzna ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Do wypadku doszło w niedzielę ok. godziny 14:50 w miejscowości Niesułków w województwie łódzkim. 26-letni kierowca samochodu osobowego marki opel, podczas wykonywania manewru wyprzedzania potrącił rowerzystę. Następnie mężczyzna zatrzymał pojazd i wysiadł, żeby spojrzeć na miejsce zdarzenia.
– Wysiadł z auta, zobaczył umierającego rowerzystę, ale niedługo potem uciekł bez udzielenia pomocy – przekazał Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury okręgowej.
W miejscu wypadku zatrzymali się inni uczestnicy ruchu, którzy wezwali służby. Niestety, pomimo reanimacji 85-letni rowerzysta zmarł.
Jak ustalili śledczy, 26-letni sprawca wypadku porzucił samochód na przydrożnym parkingu i zbiegł. Zatrzymano go kilka godzin później w powiecie brzezińskim.
W toku dalszych czynności okazało się, że 26-letni mężczyzna kierował samochodem osobowym pomimo zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz nieudzielenie pomocy, 26-latkowi grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
We wtorek mężczyzna zostanie przesłuchany. Sąd zdecyduje również o zastosowaniu wobec niego środków zapobiegawczych.
Źródło: tvn24.pl