Jak informuje ”Rzeczpospolita”, Polacy coraz sprawniej omijają wprowadzane przez rząd obostrzenia. Nie pomagają regularne i intensywne kontrole policji. Pomysłów na obejście restrykcji nie brakuje.
Jak mówi, cytowany przez ”Rz”, dr Piotr Szymański, ekspert wrocławskiej grupy MOCOS modelującej epidemię, jesteśmy w jednym z najbardziej krytycznych momentów pandemii koronawirusa. Przed nami wciąż wzrost liczby zakażeń i zgonów. Pierwsze symptomy stabilizacji powinniśmy zobaczyć za ok. dwa tygodnie. Wszystko jednak zależy od odpowiedzialności indywidualnej Polaków.
Okazuje się jednak, że spora grupa obywateli nie przestrzega restrykcji, narażając zdrowie swoje i innych.
W wielu salonach kosmetycznych oraz fryzjerskich pracownicy zaklejają szyby, aby nie można było zajrzeć do środka. Podobnie zachowują się właściciele restauracji i barów. Dla działania zgodnie z prawem, goście lokali gastronomicznych wypełniają deklarację, według której stają się uczestnikami spotkania partii politycznej. Te bowiem nie podlegają reżimowi sanitarnemu i nie są kontrolowane.
Sporo Polaków odbywających obowiązkową kwarantannę decyduje się na wyjście z domu bez telefonu komórkowego, który mógłby zostać namierzony przez policję.
Według ”Rz”, nieprzestrzegany jest również apel rządu dotyczący podróży zagranicznych. Większość lotów do krajów egzotycznych – na Dominikanę, do Zanzibaru, Meksyku czy Egiptu jest wykupionych niemal do ostatniego miejsca.
Jak wskazują eksperci, zatrzymanie trzeciej fali pandemii jest uzależnione od przestrzegania restrykcji i odpowiedzialnego zachowania Polaków. Niestety, coraz częściej okazuje się, że właśnie tej indywidualnej odpowiedzialności nam brakuje.