Policjanci z Prudnika w województwie opolskim zatrzymali 16-latka podejrzanego o serię podpaleń na terenie powiatu. Jak się okazało, wspólnikiem nastolatka był członek ochotniczej straży pożarnej.
Na ślad podpalaczy trafili policjanci z Prudnika prowadzący dochodzenie w sprawie serii podpaleń, do których doszło na terenie powiatu prudnickiego. Mężczyźni podkładali ogień pod leżące na polach sterty słomy.
Straty powstałe na skutek pożarów oszacowano na kwotę ponad pół miliona złotych.
W toku śledztwa funkcjonariusze ustalili, że za podpalenia odpowiada 16-letni mieszkaniec jednej z wsi na terenie powiatu prudnickiego. Z uwagi na młody wiek podejrzanego, sprawa została przekazana do sądu rodzinnego.
Jak ustalili prudniccy policjanci współsprawcą serii podpaleń był 20-latek należący do ochotniczej straży pożarnej. Mężczyzna podwoził nastolatka na miejsce podpalenia, a następnie przywoził go do domu. Ustalono, że w jednym przypadku 20-latek pomagał również podłożyć ogień.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty uczestnictwa w niszczeniu mienia. Częściowo strażak ochotnik przyznał się do winy.
Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: polsatnews.pl
