25-letnia Ashley Marks z Houston w amerykańskim stanie Teksas została oskarżona o zabójstwo sześcioletniego syna Jasona Sanchez-Marksa. Dziecko zmarło na skutek podania mieszkanki środków odurzających. Jak ustalili śledczy, kobieta chciała w ten sposób wyłudzić pieniądze z ubezpieczenia.
Do zabójstwa doszło w czerwcu 2020 r. Po roku, śledczy zatrzymali 25-letnią Ashely Marks. Kobieta usłyszała już zarzut dzieciobójstwa.
Jak powiedział, cytowany przez TVP Info, prok. Gilbert Sawtelle z prokuratury hrabstwa Harris, prawdopodobnie 25-latka otruła syna mieszanką narkotyków. Celem jej działania było wyłudzenie pieniędzy z ubezpieczenia, które wykupiła zaledwie miesiąc przed tragiczną śmiercią chłopca.
Z ustaleń śledczych wynika, że 25-letnia licencjonowana agentka ubezpieczeniowa z Teksasu podała sześcioletniemu synowi śmiertelną dawkę metamfetaminy oraz leków dostępnych na receptę.
Tuż przed śmiercią, 6-latek i jego o dwa lata młodsza siostra mieszkali u dziadka. U obojga zdiagnozowano gruźlicę i na czas choroby wyprowadzili się od swojej matki.
Kobieta przyszła jednak w odwiedziny. Chciała podać dzieciom lekarstwa, ale 4-letnia dziewczynka odmówiła przyjęcia środków przygotowanych przez matkę. To ocaliło jej życie, bo zamiast lekarstw, 25-latka przygotowała środki odurzające.
Dwa dni później chłopiec poczuł się gorzej, a mężczyzna zadzwonił do matki chłopca informując o jego złym stanie zdrowia. Nikt jednak nie skontaktował się z lekarzem.
27 czerwca dziecko straciło przytomność. Dziadek zadzwonił wówczas na policję. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, chłopiec już nie żył.
W środę 25-letnia Ashley Marks została zatrzymana i przewieziona do aresztu. Sąd odmówił wyznaczenia kaucji za jej zwolnienie.