Różnorodność gatunków, lokalne historie, a wśród propozycji ekranizacje książek Żulczyka i Mroza. Netflix zapewnia, że w nowej ofercie będzie coś i dla stałych miłośników platformy – i dla nowych widzów też.
Netflix planuje kolejne inwestycje zarówno w polskie produkcje własne, jak i powiększenie biblioteki licencjonowanych tytułów. Jeszcze w kwietniu będzie można zobaczyć zapowiadane wcześniej “Poskromienie złośnicy”, “365 dni: Ten dzień” i “Zachowaj spokój”. Jednak sporo miejsca w ofercie zajmują też polskie produkcje.
– Polskie produkcje poruszają widownię na całym świecie: wzruszają, bawią, fascynują i zachęcają do rozmowy- mówi Anna Nagler, dyrektor ds. lokalnych seriali oryginalnych CEE w Netflix. – Nadchodzące miesiące to czas filmowych i serialowych premier, które dotykają rozmaitych tematów i reprezentują odmienne gatunki, konwencje i style filmowe. Dzięki temu trafiają w różnorodne gusta zarówno młodszej, jak i starszej publiczności. Cieszymy się z tego, jak się rozwijamy i jednocześnie szykujemy się do realizacji kolejnych inspirujących projektów.
Jak dodaje Łukasz Kłuskiewicz, dyrektor ds. filmów w regionie CEE w Netflix, to radość dawać twórcom przestrzeń na zrealizowanie swoich filmowych opowieści.
– Dzięki otrzymanej wolności twórczej powstają projekty często nowatorskie i odważne – podkreśla. – Fakt, że są chętnie oglądane w Polsce i niejednokrotnie uzyskują międzynarodowy rozgłos, jest dla nas dodatkowym powodem do dumy.
Akcja serialu kryminalnego “Detektyw Forst” toczy się w Tatrach, a powstał na podstawie książek Remigiusza Mroza. Główną rolę cynicznego policjanta gra Borys Szyc.
Kolejna adaptacja powstała na podstawie romansu Anny Szczypczyńskiej “Dzisiaj śpisz ze mną”, a powieść Jakuba Żulczyka była punktem wyjścia do powstania “Informacji zwrotnej” z Arkadiuszem Jakubikiem w roli głównej. Trwają też prace nad ekranizacją powieści Zbigniewa Nienackiego “Pan Samochodzik i Templariusze”.
“Freestyle” to z kolei opowieść o tarapatach ulicznego rapera (gra go Maciej Musiałowski) i jego przyjaciela z dużą partią narkotyków w tle, a “Gang Zielonej Rękawiczki” to komediowa opowieść o trzech nieuchwytnych złodziejkach. Z kolei dzięki serialowi “Brokat” będziemy mogli odbyć sentymentalną podróż w przeszłość, do Polski lat 70., i poznać zyjące wówczas kobiety, które grają Magdalena Popławska, Wiktoria Filus i Matylda Giegżno.
W repertuarze są tez komedie: “Jeszcze przed świętami” to historia 30-letniej kurierka, która próbuje uratować Gwiazdkę, a “Pewnego razu na krajowej jedynce” – historia grupy nieznajomych, którzy przypadkowo wyruszają w trasę samochodem użytym do napadu na bank i nie wiedzą, że w środku znajdują się skradzione 2 mln zł.
Co może się wydarzyć, gdy studentka medycyny wychodzi za mąż za zamożnego chirurga plastycznego? Perypetie pary przedstawia serial komediowy “Gry rodzinne”. A “Noc w przedszkolu” to czarna komedia, która dowodzi, że próba do szkolnych jasełek może zamienić się w… sąd.
Propozycji jest oczywiście o wiele więcej i – jak zapewnia Netflix – bez względu na ulubiony gatunek na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.
