Dwóch mężczyzn ukradło telefony komórkowe z karetki pogotowia w czasie, kiedy ratownicy udzielali pomocy potrzebującemu. Zostali zatrzymani przez policję. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w Łazach na Mazowszu. Karetka pogotowia została wezwana do potrzebującego. W czasie, kiedy ratownicy udzielali pomocy choremu, do pojazdu włamało się dwóch mężczyzn, którzy ukradli dwa telefony komórkowe: prywatny i służbowy. Jak ustalili śledczy, złodzieje widzieli podjeżdżającą karetkę i wychodzących z samochodu ratowników. Wykorzystali moment, kiedy załoga karetki oddaliła się od pojazdu i na posesję, aby udzielić pomocy osobie poszkodowanej.
Złodzieje, przy pomocy aplikacji zainstalowanej w skradzionym telefonie, trzykrotnie dokonali zakupu alkoholu. Kamery monitoringu w sklepach, w których mężczyźni zrobili zakupy, zarejestrowały wizerunki podejrzanych, co ułatwiło funkcjonariuszom policji namierzenie obu mężczyzn.
Już kilka godzin po zdarzeniu obaj zostali zatrzymani. 33-latek i 39-latek najpierw zostali przewiezieni do policyjnego aresztu, a następnie usłyszeli zarzuty. Za popełnione czyny grozi ima kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjantom udało się odnaleźć skradziony telefon służbowy. Poszukiwania drugiego aparatu nadal trwają.
Źródło: polsatnews.pl