Niewiele brakowało do tragedii na kąpielisku w Pabianicach w województwie łódzkim. Dziewczynka zaczęła się topić i nikt tego nie zauważył. Dopiero po minucie 12-letni chłopiec zaalarmował dorosłych i dziecko zostało uratowane.
Wszystko wydarzyło się 18 sierpnia około godziny 18.00 na kąpielisku na Lewitynie, jak poinformowała Straż Miejska Pabianice.
“Kąpiąca się poza wyznaczonym kąpieliskiem dziewczynka zaczęła się topić i niewiele brakowało, by doszło do tragedii” – informują strażnicy miejscy, zamieszczając film z ratowania dziecka. – “Całe zdarzenie zauważył chłopiec, który wszedł do wody na ratunek i zaalarmował pozostałych plażowiczów. Dzięki szybko przeprowadzonej reanimacji dziewczynkę udało się uratować”.
Jak ustalili ratownicy, dziewczynka początkowo bawiła się na strzeżonym kąpielisku, ale w pewnym momencie w pogoni za piłką oddaliła się ze strzeżonego miejsca i najwyraźniej straciła grunt pod nogami. Zaczęła machać rękami, ale otaczający ją ludzie nie zwracali na to uwagi, najwidoczniej uważając, że dziecko się tak bawi. Dopiero dwunastoletni chłopiec zorientował się, co się dzieje, i zaalarmował dorosłych. Dziecko zostało wyciągnięte z wody, przeprowadzono reanimację i dziewczynka zaczęła oddychać. Co prawda przewieziono ją do szpitala, ale tylko na obserwację.
Straż Miejska w Pabianicach poszukuje natomiast małego bohatera – chłopca, który zaalarmował dorosłych i jako pierwszy zauważył, że dziecko się topi.
“Poszukiwany bohater – mały ratownik” – napisali strażnicy na swoim profilu. – “Straż Miejska Pabianice prosi o kontakt z opiekunami oraz z samym młodym bohaterem zdarzenia na kąpielisku MOSiR Lewityn w dniu 18.08.2022r. Przypominamy, że dzięki jego dojrzałej i odpowiedzialnej reakcji udało się uratować topiącą się poza wyznaczonym kąpieliskiem 10-letnią dziewczynkę. Zapraszamy do siedziby Komendy przy ul. Narutowicza 33 w godz. 8.00-16.00, tel. 986 lub (42) 2254660. Czekają podziękowania i nagroda”.
