Nie ma rozmów o waloryzacji 500 plus ani wprowadzeniu czternastej emerytury na stałe, są natomiast działania, które mają ograniczyć wzrost inflacji. Zdaniem minister finansów Magdaleny Rzeczkowskiej trzeba zrobić wszystko, by nie doprowadzić do recesji.
Minister 8 czerwca w rozmowie z “Dziennikiem Gazetą Prawną” podkreśliła, że obecnie walka z inflacją jest bardzo ważnym zadaniem, ponieważ jej wzrost ma negatywny wpływ na gospodarkę. Dlatego trzeba działać tak, by inflacja nie osłabiła wzrostu gospodarczego i nie doprowadziła do recesji.
Dlatego obecnie nie ma planów i nie są prowadzone żadne rozmowy co do wprowadzenia czternastej emerytury na stałe, waloryzacji 500 plus czy drugiej waloryzacji emerytur w ciągu roku. Natomiast istniejące obecnie programy społeczne nie zostaną zlikwidowane, zwłaszcza że stanowią dodatkowe zabezpieczenie ekonomiczne Polaków.
Minister przyznała, że spodziewa się presji w tych sprawach zwłaszcza ze strony emerytów i pracowników sfery budżetowej, ale presja i oczekiwania finansowe są zawsze, tymczasem rolą ministerstwa finansów jest równoważenie polityki fiskalnej z jednej strony i walki z inflacją, a z drugiej bezpieczeństwa społecznego. Żadna szala nie może tu przeważyć. Powiedziała też, że resort pracuje nad zmianami w CIT, bo wiele przepisów budzi wątpliwości interpretacyjne, a także nad kolejnymi uproszczeniami SLIM VAT.
Obiecywane wakacje kredytowe wejdą w życie, ale minister zwróciła uwagę, że będą w nich obowiązywały pewne ograniczenia: będą one dotyczyły tylko kredytów złotowych, wziętych na kupno mieszkania na własne potrzeby, i mogą dotyczyć tylko jednego kredytu.
Prace nad projektem ustawy jeszcze trwają, więc zasady korzystania z wakacji kredytowych mogą się jeszcze zmienić. Sama minister, jak powiedziała, zastanowiłaby się, czy nie lepiej jednak płacić raty na bieżąco, jeśli kogoś oczywiście stać, niż skorzystać z wakacji kredytowych, które są tak naprawdę przedłużeniem spłacania kredytu.
