Minister edukacji stanowczo sprzeciwił się prowadzeniu w szkołach Gdańska programu “Zdrowe Love”. “Jeśli pani prezydent chce tego rodzaju edukację przekazywać dzieciom w Gdańsku, może to robić w lokalach, które do miasta Gdańsk należą, ale nie w szkole” – zapowiedział.
Program “Zdrowe Love” jest realizowany w Gdańsku od 2017 r. i zawiera szeroko pojętą edukację seksualną opartą na wiedzy naukowej. Porusza takze tematy zdrowia seksualnego i tożsamości seksualnej. Odbyło się już “296 godzin warsztatów edukacyjnych dla 835 uczestników. Przeprowadzono spotkania informacyjne dla 2779 rodziców i 2870 uczniów w 21 gdańskich placówkach oświatowych” – jak informują władze Gdańska.
Jednak teraz, dzięki zakazowi, który przeforsował Czarnek podczas ostatniego posiedzenia Rady Ministrów, zajęcia w szkołach nie będą się odbywać. Minister stwierdził, że dzięki temu zakazowi kurator na wniosek rodziców będzie mógł zablokować “demoralizujące treści”, jak to określił minister.
“Jeśli pani prezydent chce tego rodzaju edukację przekazywać dzieciom w Gdańsku, może to robić we wszystkich innych lokalach, które do miasta Gdańsk należą, ale nie w szkole” – powiedział podczas konferencji prasowej.
Minister najwyraźniej nie wiedział, że w zajęciach mogli uczestniczyć tylko ci młodzi ludzie, których rodzice i opiekunowie wyrazili na to zgodę, więc nikt nikogo do tego nie przymuszał. Wypomnieli mu to oburzeni gdańscy radni podczas konferencji prasowej zapowiadając, że program będzie kontynuowany, ale w innych miejscach, nie w szkołach. Młodzież, zdaniem radnych, nie może zostać pozbawiona dostępu do rzetelnej wiedzy i edukacji, także dotyczącej tożsamości seksualnej. Właśnie trwa przygotowanie nowego podręcznika do tych zajęć, projekt został przedłużony do 2025 roku i nie zostanie wygaszony.
Źródło: Fakt