Policjanci z Gdańska zatrzymali mężczyznę, który dopuścił się kradzieży psa sprzed sklepu. Podejrzany był pijany. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek ok. godziny 15:00 dyżurny gdańskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży psa rasy berneński pies pasterski. Na miejsce natychmiast wysłano patrol policji. Podczas rozmowy z pokrzywdzonym funkcjonariusze ustalili, że właściciel psa wyszedł z czworonogiem na spacer. W pewnym momencie przywiązał go do słupka przed sklepem, w którym postanowił dokonać zakupów.
Po wyjściu ze sklepu, psa już nie było. Pokrzywdzony przyznał, ze tuż przed wejściem do sklepu zaczepił go nieznany mężczyzna, który prosił o pieniądze.
W toku dalszych czynności udało się odnaleźć świadka, który widział jak podejrzany odwiązał i zabrał psa. Udało się również sporządzić rysopis poszukiwanego zwierzęcia.
Policjanci udali się w stronę dworca, gdzie chwilę wcześniej zauważyli mężczyznę spacerującego z psem tej samej rasy. Podejrzany na widok funkcjonariuszy próbował przejść na drugą stronę ulicy i schować się za zaparkowanymi samochodami.
Policjanci zatrzymali mężczyznę do kontroli. Sprawdzenie tożsamości podejrzanego potwierdziło przypuszczenia, że jest złodziejem psa.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnej izby zatrzymań. Badanie wykazało obecność 2,5 promila alkoholu w organizmie podejrzanego.
Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: policja.pl
