Słynny wokalista i lider TSA ostatnio otrzymał list z ZUS, w którym poinformowano go, ile wynosi jego emerytura. Nie do uwierzenia! Nic dziwnego, że muzyk nie wybiera się na emeryturę. Nie miałby z czego żyć.
70-letni juror popularnego “The Voice of Poland” nie miał wątpliwości, że jego emerytura nie wystarczy na przeżycie mimo 50 lat pracy na scenie. Wielu artystów już przecież informowało, że stawki emerytalne dla artystów są śmiesznie niskie. Jednak mimo wszystko Marek Piekarczyk nie przypuszczał, że jego emerytura będzie aż tak niska: zgodnie z wyliczeniami ZUS wynosi 7 złotych 77 groszy…
Jak poinformował muzyk, nie płaci składek na fundusze emerytalne, ale płaci na ZUS, więc to może dlatego jego emerytura jest tak niska. W każdym razie oprawił sobie ten list w ramkę i powiesił na ścianie, ale specjalnie się nim nie przejął, bo i tak zamierzał nadal być aktywny zawodowo – tak długo, jak będzie w stanie.
Marek Piekarczyk jest chyba rekordzista, jeśli chodzi o niską emeryturę, ale warto wspomnieć, że nie jest jedynym cenionym i znanym artystą, który nie byłby w stanie się utrzymać ze swojej emerytury. Na przykład Krzysztof Cugowski ma emeryturę w wysokości niespełna 1000 złotych, tak samo jak Krystyna Loska, Alicja Majewska i czy Bohdan Łazuka. Niewiele więcej, bo 1500 zł, dostaje Maryla Rodowicz.
Źródło: Fakt
