Wtorek był kolejnym dniem protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. W Krakowie kilkaset osób zgromadziło się pod siedzibą kurii, a następnie manifestacja przeszła na ul. Kanoniczną, gdzie mieszka kard. Dziwisz.
We wtorek wieczorem grupa kilkuset osób spotkała się pod siedzibą kurii krakowskiej, żeby zaprotestować już nie tylko przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, ale również wyrazić swój sprzeciw po emisji filmu ”Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”.
Reportaż, w którym przedstawiono dokumenty, relacje i rozmowy wskazujące, że kard. Dziwisz uczestniczył w procederze tuszowania nadużyć seksualnych księży katolickich wobec dzieci i młodzieży został wyemitowany w poniedziałkowy wieczór w stacji TVN24.
Strajk Kobiet, który od 22 października protestuje na ulicach całej Polski, postanowił wyrazić swoje niezadowolenie z postawy kardynała Dziwisza. Kilkaset osób zebrało się przed siedzibą Archidiecezji Krakowskiej przy ul. Franciszkańskiej 3. Na transparentach niesionych przez protestujących pojawiły się hasła: “Dość mafii w sutannach”, “Kardynale, co się Dziwisz?”, “Dziwisz się? Bo my nie”, “Kościele! Zrobiłeś w Polsce piekło”, “San Escobar potrzebuje nowego Episkopatu” i “Nie widziałem. Nie słyszałem. Zarobiony jestem”.
Następnie manifestacja przeszła na ul. Kanoniczną, pod kamienicę, w której mieszka kard. Dziwisz. Tłum wznosił okrzyki “Ścigajcie biskupów, nie obywateli”, “Dziwisz wiedział, nie powiedział”, “Chcemy zdrowia, nie zdrowasiek”, “Kraków wolny od Dziwisza” i “Mamy prawo protestować”.
W trakcie wtorkowej demonstracji w Krakowie interweniowała policja, która wylegitymowała kilka osób, a jedną – aktywistę Piotra Środę, zatrzymała.
– Mężczyzna dopuścił się kilku wykroczeń, ale po wykonaniu czynności na komisariacie został zwolniony – powiedział rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.
Protest zakończył się ok. godziny 22:00.
Źródło: polsatnews.pl
