W wyniku rozlania się Odry, 50 koni zostało uwięzionych na zalanej wodą łące. Na pomoc ruszyli strażacy, którzy uratowali stado. Akcja trwała wiele godzin.
Do zdarzenia doszło w Połupinie w województwie wielkopolskim. Na skutek rozlania się Odry, woda zalała łąkę, na które wypasało się 50 koni. Podnoszący się stan wody spowodował, że zwierzęta zostały całkowicie odcięte od lądu.
Zgłoszenie o potrzebujących pomocy zwierzętach wpłynęło do stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie Odrzańskim w piątek. Osoba zgłaszająca poinformowała, że stado 50 koni przebywa na łące, na terenach zalewowych w miejscowości Połupin. Z powodu wciąż podnoszącego się stanu wody, zwierzęta zostały odcięte od lądu. Na miejsce zadysponowano jednostki ochrony przeciwpożarowej.
St. asp. Piotr Gabrowski, oficer prasowy straży pożarnej z Krosna Odrzańskiego powiedział, że sytuacja była dramatyczna, bo stan wody wciąż się podnosił, a zwierzęta zostały pozostawione bez żadnej opieki. Niezbędna była jak najszybsza ewakuacja zagrożonego stada.
– Działania zastępów polegały na ewakuacji przede wszystkim przywódcy całego stada, który został wyprowadzony drogą betonową w miejsce bezpieczne, a za nim cała reszta zwierzyny. Zwierzęta oczywiście trafiły w bezpieczne miejsce – powiedział oficer prasowy strażaków.
W trakcie działań dowódca akcji rozważał zwrócenie się o pomoc do wojsk. Ostatecznie jednak, strażakom udało się ocalić i przeprowadzić konie w bezpieczne miejsce.
Jak powiedział właściciel stada, konie były wypasane na łące od dawna, a on sam monitorował poziom Odry. Tym razem, warunki atmosferyczne i stan rzeki całkowicie go zaskoczyły.
Źródło: tvn24.pl