Więcej

    Kolejne zmiany w Polskim Ładzie. Księgowi i doradcy protestują

    Premier Mateusz Morawiecki 24 marca poinformował o wprowadzeniu kolejnych zmian w Polskim Ładzie – po zaledwie trzech miesiącach od wejścia w życie. Trwają jeszcze konsultacje społeczne proponowanych zmian, ale księgowi i doradcy podatkowi już protestują.

    Polski Ład jeszcze przed wejściem w życie, gdy rząd ogłosił założenia programu, spotkał się z powszechną krytyką. Gdy jednak rząd, nie bacząc na negatywne opinie prawników i finansistów, wdrożył go w życie w rekordowo krótkim czasie, to okazało się, że ci, którzy krytykowali rozwiązania projektu – mieli rację. Polski Ład był pełen błędów, co na własnej skórze odczuli najpierw nauczyciele, którzy z tego powodu dostali niższe pensje.

    Korekty Polskiego Ładu

    Program w tej części błyskawicznie skorygowano, pensje nauczycieli i innych służb, które także dostały niższe wypłaty – również. Ale to okazało się tylko wierzchołkiem góry lodowej. Samotni rodzice stracili prawo do rozliczania się z dziećmi, a organizacjom pozarządowym groził drastyczny spadek dochodów z 1 procenta podatku – aż 9 mln osób mniej miało płacić podatek PIT. Mniej pieniędzy dostali też posłowie.

    Jednak największym problemem Polski Ład okazał się dla księgowych, doradców podatkowych i urzędów skarbowych. Nie dość, że w programie było pełno błędów, więc z powodu konieczności ich poprawiania jego zapisy zmieniały się z dnia na dzień – to jeszcze nie było żadnych materiałów szkoleniowych, dzięki którym specjaliści mogliby się zapoznać z projektem. I nie tylko zapoznać – także wybrać najlepsze rozwiązania dla obsługiwanej firmy, fundacji czy osoby fizycznej. A sam Polski Ład liczy 277 stron, z którymi trzeba się było zapoznać w ciągu kilku tygodni. A do tego trzeba jeszcze doliczyć kilkaset stron rozporządzeń.

    Chaos i złe przygotowanie

    Jak informuje Business Insider Polska, Związkowa Alternatywa w Krajowej Administracji Skarbowej otrzymała wiele informacji od pracowników Krajowej Administracji Skarbowej z całego kraju, którzy żalili się, że dzwonią do nich podatnicy i pytają o rozwiązania, szczegóły, zwracając się z naprawdę poważnymi problemami, a oni nie mogą im tego wyjaśnić, bo sami nie wiedzą. Chaos, złe przygotowanie, brak szkoleń dla sektora finansowego – to podstawowe, powtarzające się zarzuty wobec tej reformy podatkowej.

    Ale księgowi i pracownicy urzędów skarbowych jeszcze nie zdążyli porządnie zapoznać się z Polskim Ładem sprzed trzech miesięcy i wyjaśnić go swoim klientom, gdy 24 marca rząd ogłosił wprowadzenie zmian do programu. Właśnie trwają konsultacje społeczne zmodernizowanego projektu.

    Wprowadzanie zmian w tak krótkim czasie jest, zdaniem specjalistów, jeszcze mniej poważne, bo okazuje się, że nie tylko całą tą pracę, którą księgowi i urzędnicy skarbowi wykonali od początku roku można wyrzucić. Wszystkie szkolenia i materiały szkoleniowa za ciężkie pieniądze, które na nie wydali – do niczego się nie przydadzą, skoro wchodzą kolejne zmiany.

    “Polski Ład wersja milion pięćset sto dziewięćset” – Business Insider cytuje Adriana Kempińskiego z Kancelarii Ostrowski i Wspólnicy. – “Co ze stabilnością prawa? Co z tymi, którzy podjęli już istotne decyzje dotyczące swoich biznesów – np. forma opodatkowania w JDG czy jako wspólnik spółki osobowej?”.

    Pytania się mnożą – odpowiedzi brak

    Klienci już pytają, które zmiany w nowelizacji ich dotyczą i jaki wybrać sposób rozliczenia podatków, żeby był dla nich najkorzystniejszy – a księgowi po prostu nie potrafią im odpowiedzieć, bo sami nie mają pojęcia. W dodatku premier ogłosił zmiany, ale ustawy nowelizującej nadal nie ma i nikt nie wie, co będzie zawierała. Jak tu więc odpowiedzieć na szczegółowe i konkretne pytania klientów?

    W dodatku wcale nie ma pewności, że ustawa nowelizująca, jak już wyjdzie, wyjaśni wszystkie wątpliwości. W końcu wersja pierwsza Polskiego Ładu tego nie wyjaśniła i od trzech miesięcy jest poprawiana. Czy to ostatnie poprawki? Księgowi bardzo w tą wątpią.

    Ale nawet gdyby tak było, to i tak przy rozliczeniach podatków czeka ich ciężka, podwójna praca. Bo skoro podatnik może sobie wybrać, według jakiego systemu się rozlicza, to księgowy będzie mu musiał przygotować obie wersje, by wybrał korzystniejszą. Czyli tak naprawdę będzie musiał wykonać podwójną pracę i pamiętać przy tym, jakie przepisy obowiązywały przy pierwszym systemie, a jakie przy drugim. Czy w związku z tym będzie mógł zażądać podwójnej wypłaty? Można wątpić…

    Przypomnijmy, że zgodnie z kolejną wersją Polskiego Ładu nie będzie już ulgi dla klasy średniej, zamiast niej będzie obowiązywała obniżona stawka PIT z 17 na 12 proc. Składka zdrowotna zostanie wyłączona z podstawy opodatkowania dla przedsiębiorców na podatku liniowym, ryczałcie i karcie podatkowej, a rodzice samotnie wychowujący dzieci znów mają prawo do wspólnego rozliczania. Rada Ministrów miałaby przyjąć zmiany w połowie kwietnia, a w życie miałyby wejść od 1 lipca tego roku.

    WiadomościKolejne zmiany w Polskim Ładzie. Księgowi i doradcy protestują